Wpis z mikrobloga

  • 0
Dwa tygodnie temu zostałem ojcem. Z różową staż +10 lat, dziecko planowane i oczekiwane (choć czegoś takiego jak "instynkt" raczej nie czułem, tzn. nie czułem się gotowy w 100% na rolę ojca, nie wiem jak to określić). Córka przyszła na świat, od razu pokochałem z całego serca i wiem że zrobiłbym wszystko co potrafię, żeby miała jak najlepiej. Problem jednak tkwi w czym innym.
Jestem osobą, która rozmyśla i przejmuje się każdą, nawet mało istotną rzeczą. A to ktoś odpowiadając mi cześć w pracy popatrzył na mnie jakoś inaczej niż zawsze, a to delikatnie wymusiłem pierwszeństwo - do końca dnia rozmyślam. Od dwóch tygodni czuję stres, napięcie, bo rozmyślam czy dziecko rozwija się prawidłowo, czy jest mu dobrze, czy wszystko z różową robimy ok, czy dziecko nie jest np. na coś chore, a nie zauważyli w szpitalu i dopiero to odkryjemy itp. itd. Do tego ilość obowiązków przy dziecku (siedzę na urlopie ojcowskim, pomagam różowej najbardziej jak mogę, karmię z butelki, kąpię, przebieram dziecko), czego w pewnym stopniu się spodziewałem, ale nie sądziłem że praktycznie nie będę miał na nic czasu bo dziecko co 3 godziny trzeba nakarmić, przed karmieniem przebrać, po karmieniu przebrać bo w międzyczasie narobi w pampersa...
Czuję się źle i mam wyrzuty sumienia że tak się czuję, ale poziom stresu i zmęczenia sprawia, że narazie nie mogę powiedzieć że czuję radość z posiadania dziecka. Mimo że je kocham, to dwa tygodnie temu moje życie zmieniło się bardzo, a nie mogę narazie powiedzieć że zmieniło się w pozytywnym kierunku.
Mirki ojcowie/matki, czy to co odczuwam mieści się w ramach "normalności", czy jednak coś ze mną nie tak?
#problemypierwszegoswiata #pytanie #dziecko
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ajag: Pierwsze tygodnie często tak wyglądają. ogromny wysiłek fizyczny i psychiczny. Dlatego wiele osób (w sensie mężczyzn) bierze wolne w pracy na 2 tygodnie po narodzinach. Potem sytuacja się normuje i Ty też się przyzwyczajasz. Ważne aby pilnować rytmu w życiu malucha: karmienie, kąpiel, spanie. Wtedy człowiek wie co go za chwilę czeka. Najfajniejsze z takim maluchem, są nocne pobudki, gdy zacznie Ci sikać w trakcie zmiany pieluchy i trzeba
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@MartinoBlankuleto właśnie od razu wziąłem 2 tygodnie, niestety w poniedziałek wracam do roboty. Sikanie w trakcie zmiany pampersa już miałem kilka razy, chociaż to i tak lepiej niż kupa co też już mnie spotkało. Usg już umówione, dzisiaj brałem skierowanie. No cóż, mam nadzieję że po tych pierwszych kilku tygodniach złapie wlaściwy rytm
  • Odpowiedz