Wpis z mikrobloga

@Clifford_Lee: ciesz się póki możesz, mój prawie 2-latek to odkąd chodzi ma super zabawę pt. "jak najszybciej uciec opiekunom?". Bonusowe punkty masz wtedy, gdy go wołasz albo gdy wbiega np na drogę albo do wody.

Polecam, odpuścisz na 5 sekund i młody już wysforuje sie 10 metrów przed Ciebie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Clifford_Lee: moją córka jak miała 13 miesięcy to już recytowała Pana Tadeusza. Nie ma się czym chwalić. Przerost formy nad treścią!

A tak serio to kup osłonki na kanty (polecam plastikowe przyklejane), zabezpiecz gniazdka i nie stawiaj nic na wydreptanej ścieżce. Dziecko często biega nie patrząc pod nogi, więc jakieś buty czy cokolwiek często powodują upadek, zwłaszcza w miejscach gdzie wcześniej nic nie stało
  • Odpowiedz
@Clifford_Lee ta, #!$%@?, wspaniała chwilą. Mój zaczął #!$%@?ć jakoś na przełomie 11/12 mc (czyli jakieś 3 tygodnie temu) ... Wolałbym, żeby zaczął gdzieś w okolicach 24 miesiąca...

co się nerwów nażrę to moje...

Jak raczkował i wcześniej - to był luz. Teraz jestem kłębkiem nerwów, bo młody ma talent do rozbijania głowy o wszystko =( jakby sąsiedzi nas nie znali to już by była niebieska karta :)
  • Odpowiedz
@ciemnienie: Kask to nie jest wcale śmieszny pomysł, zabazpieczenia się dobiera do dzieci i i ch aktywnośći, u mnie był np problem bo młody nie chciał chodzić tylko biegać i co chwile była gleba, a głowa poobijana. Krawędzie i rogi akurat omijał, biegał środkiem pokoju :P przy drugim dziecku akurat kask się nie przydał, bo ten uczuł się chodzić spokojniej.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Clifford_Lee: moze ci sie to wydac idiotyczne, ale mlodemu by sie ka-ka-ka-kask przydal zeby sobie glowy nie powyginal od jakiejs przypadkowej gleby na tych plytkach

@Norskee: tego absolutnie nie wolno robić.
  • Odpowiedz