Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1624
Wszyscy dookoła tak #!$%@?ą że by wrocili do szkoły bo tęsknią za tym luzem i czasami beztroski.Tylko ja wspominam ten okres jako najbardziej stresujący w życiu?Pomijając że 7h spędzasz w szkole to oczywiście w domu masz do zrobienia jakieś zadania domowe,jeszcze trzeba powtórzyć tematy bo codziennie z czegoś pytanie lub kartkówki.Gdzie oni widzą w tym luz skoro notabene jeśli nie leciałeś w #!$%@? byłeś skazany na #!$%@? większy niż większość z nas ma teraz w pracy.W dupie mam taką beztroskę,teraz po #!$%@? 8h mogę sobie po pracy na czilerze #!$%@?ć w gierki czy zarwać nockę przy serialu bez wyrzutów sumienia i stresu bo co jeśli szlaufica spyta jutro akurat mnie
  • 191
Gdzie oni widzą w tym luz skoro notabene jeśli nie leciałeś w #!$%@? byłeś skazany na #!$%@? większy niż większość z nas ma teraz w pracy.


@Brightsider: No i tu leży sekret. Trzeba było mieć świadomość, że w skali wszechrzeczy kartkówka to chvj i lepiej pójść pograć w piłkę z kolegami, tworzyć wspomnienia, niż się na zapas stresować starą babą, która koniecznie chce, żebyś potrafił liczyć wszystkie cosinusy albo wiedział, ile
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
W dupie mam taką beztroskę,teraz po #!$%@? 8h mogę sobie po pracy na czilerze #!$%@?ć w gierki czy zarwać nockę przy serialu bez wyrzutów sumienia

@Brightsider: to
Gdzie oni widzą w tym luz skoro notabene jeśli nie leciałeś w #!$%@? byłeś skazany na #!$%@?


@Brightsider: O właśnie tu. Nieuki wróciłyby do czasów, gdzie od rana siedziałeś z kumplami w ostatniej ławce, a potem w domu matka czekała z obiadem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Brightsider: #!$%@? #!$%@?, ale dla mnie najgorsze było to że ja nie miałam żadnych praw. W pracy mam managera i dział HR, jeśli ktoś z zespołu źle mnie traktuje to mogę zrobić aferę i problem zostanie rozwiązany. W szkole jak cię dręczy jakiś patus to w domu słyszysz "nie reaguj, znudzi mu się", nauczyciele mają głęboko w dupie, musisz sobie radzić z tym sam a jakie możliwości radzenia sobie w trudnych
@Im_from_alaska: No nie wiem. Twoja praca i życie po pracy może być bezstroskie jeśli twoj zawód to syn bogatego taty, fizol na produkcji albo na budowie za granica. Ale nawet jak pracujesz fizycznie to nie zarabiasz na tyle aby sobie na wszystko pozwolić i żyć spokojnie. Znowu jak ktoś ma lepsza prace to automatycznie wiąże się to z ciągłym samorozwojowi i jednak z dbaniem o nia również po godzinach pracy.

Wszystko
@Brightsider: Szkola to najgorszy okres w moim zyciu. Non stop stres przed #!$%@? od dręczycieli, stres przed mobbingiem nauczycieli, stres przed klasowkami, zlymi ocenami i stres przed #!$%@? od rodzicow czemu sie tak zle ucze( no czemu #!$%@? ) Teraz majac rodzine i robote w januszexie mam wiecej czasu i luzu dla siebie, i nigdy nie bede wciskal swoim dzieciom kitu ze szkola to najlepszy okres w zyciu, bede je wspieral
@Brightsider a jeszcze miej pecha i traf na więcej niż jedną nauczycielkę która myśli, że jej przedmiot jest najwazniejszy na świecie i zapomina, że poza nim jest jeszcze naście innych. Po 6-8h wracasz do chaty i okazuje się, że masz zadań z matmy na 1.5h roboty bo przecież matematyka królową nauk, do tego jakąś denna lektura, która tak naprawdę pewnie jest świetna książka ale tego 3/4 uczniów się nigdy nie dowie, bo
jeśli nie leciałeś w #!$%@? byłeś skazany na #!$%@? większy niż większość z nas ma teraz w pracy.


@Brightsider: Dla mnie to wyglądało raczej tak, że dopóki całkowicie nie leciałem w #!$%@?, to nie było nic do nadrobienia, a większość prac domowych dało radę ogarnąć na przerwie metodą copypaste ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W pracy już się nie da mieć samych piątek na samą dobrą pamięć i
@Reevo: duzo zalezy od rodziców, jezeli nie masz w domu duzej presji na zdobywanie jak najlepszych ocen z wszystkich przedmiotów, to szkola nie jest taka ciężka. Jezeli doceniaja to, ze idzie ci dobrze z przedmiotów, w ktorych czujesz sie mocny i rozumieja slabe oceny z innych to szkola nie jest wcale taka ciężka. W ostatecznym rozrachunku i tak liczy sie matura, a jezeli piszesz ja z przedmiotów ktore lubisz i w