Dostaliście kiedyś klina, który zburzył wam cały świat? Ja na ten przykład kilka dni temu dowiedziałem się, że piosenka "Macarena" jest o babeczce, która jak tańczy, to mówią na nią Macarena i generalnie jest taką dżagą, że wszyscy chłopcy wołają za nią: "Ej, Macarena jesteś gorąca", ale ona trzyma ich na dystans... poza tym jednym razem, kiedy jej chłopak Vitorino musiał służbowo wyjechać z miasta i ona wtedy poszła w grube tango z jego dwoma kolegami (if you know what I mean) i nawet nie jest jej przykro z tego powodu, bo jak sama nawija w refrenie:
"Bo twoje ciało jest po to, by otrzymywać radość i niesamowite rzeczy. Daj swemu ciału radość, Macarena. Hey, Macarena"
I ta wiedza zniszczyła mi życie. True story, dzisiaj nawet była taka akcja, że poszedłem do Żabki, stoję przy kasie, płacę za Monsterka, wtem ekspedientka szarpie mnie za rękę, na co ja:
- Ale co pani robi, heloł?
Na co ona:
- Bo pan tak jakby się zawiesił na minutę, a ja pytałam, czy mogę być winna grosika. To jak, mogę?
Pozwoliłem, poza tym wcale się nie zawiesiłem, tylko oddałem refleksji o tych wszystkich ciotkach z trwałą oraz wujkach z wąsem i kołami potu pod pachą, radośnie pląsających na weselach do Macareny i żodyn nawet nie pomyśli, jak się czuje Vitorino z faktem, że jego luba poszła w tango z dwoma najlepszymi ziomkami. Przecież tak się nie godzi, to jest żerowanie na ludzkiej tragedii.
Pomyślcie, że was spotyka jakieś nieszczęście, typu nie wiem, próbujecie ze szwagrem zamontować antenę satelitarną po pijaku, ale coś nie pykło, więc spadacie z wysokości drugiego piętra i łamiecie nogę w czterech miejscach, a później do tego tańczą na weselach i studniówkach. P------a akcja... Wróć, zły przykład. Jak spadasz z dachu po pijaku, to wychodzisz z tego bez szwanku, więc w tym przykładzie montowaliście antenę ze szwagrem na trzeźwo. A później ludzie tańczą do tej historii na weselach.
@innigri: niestety ale nie znając języków obcych nie raz i nie dwa nawet, bawimy się do czyjejś tragedii. Ważne, że melodia chwytliwa i można biodrami zakręcić. P------y jest ten świat.
@innigri: po samym obrazku myślałem, że to będą jakieś kolorowo-pillowe wynaturzenia i trafisz na czarną, ale dobrze się czytało i masz plusika (。◕‿‿◕。)
niestety ale nie znając języków obcych nie raz i nie dwa nawet, bawimy się do czyjejś tragedii. Ważne, że melodia chwytliwa i można biodrami zakręcić. P------y jest ten świat.
Nieznajomość zagranicznych piosenek w dodatku opartych na aluzjach można jeszcze zrozumieć, ale co powiedzieć o tym weselnym klasyku który jest po polsku, tekst jest o małżeństwie z czystej kalkulacji i gdzie wprost pada "Mój piękny panie ja go nie kocham,
@innigri: dla mnie takim gwoździem było jak byłem wierzący jako dziecko, bardzo taki wiadomo. Co wieczór modlitwa do kościoła z rodzicami itd. i w pewnym momencie zrozumiałem że Bóg jest wymyślony i to wszystko jest kłamstwem. Trochę mi zajęło czasu zanim doszedłem do siebie bo cały mój świat był na tym oparty.
@innigri: A co maja powiedziec dzieci tanczace w rytm białego wegorza na całym swiecie? Przeciez to ze zostana narkomanami i będą wstrzykiwać marihuananen w żyle to pewniak po takim przekazie podprogowym. Im nikt nie wspolczuje, bo dotosli sami zyja w nieswiadomosci...
@innigri a propos nieznajomości tekstów, to z chórem szkolnym śpiewaliśmy często na ślubach po włosku Dio del cielo, piękna chóralna pieśń na 4 głosy, która okazała się pieśnią pogrzebową ( ͡º͜ʖ͡º)
"Bo twoje ciało jest po to, by otrzymywać radość i niesamowite rzeczy. Daj swemu ciału radość, Macarena. Hey, Macarena"
I ta wiedza zniszczyła mi życie. True story, dzisiaj nawet była taka akcja, że poszedłem do Żabki, stoję przy kasie, płacę za Monsterka, wtem ekspedientka szarpie mnie za rękę, na co ja:
- Ale co pani robi, heloł?
Na co ona:
- Bo pan tak jakby się zawiesił na minutę, a ja pytałam, czy mogę być winna grosika. To jak, mogę?
Pozwoliłem, poza tym wcale się nie zawiesiłem, tylko oddałem refleksji o tych wszystkich ciotkach z trwałą oraz wujkach z wąsem i kołami potu pod pachą, radośnie pląsających na weselach do Macareny i żodyn nawet nie pomyśli, jak się czuje Vitorino z faktem, że jego luba poszła w tango z dwoma najlepszymi ziomkami. Przecież tak się nie godzi, to jest żerowanie na ludzkiej tragedii.
Pomyślcie, że was spotyka jakieś nieszczęście, typu nie wiem, próbujecie ze szwagrem zamontować antenę satelitarną po pijaku, ale coś nie pykło, więc spadacie z wysokości drugiego piętra i łamiecie nogę w czterech miejscach, a później do tego tańczą na weselach i studniówkach. P------a akcja... Wróć, zły przykład. Jak spadasz z dachu po pijaku, to wychodzisz z tego bez szwanku, więc w tym przykładzie montowaliście antenę ze szwagrem na trzeźwo. A później ludzie tańczą do tej historii na weselach.
#heheszki #rozowepaski #bekazrozowychpaskow #zwiazki #zdrada #wesele #piosenki #z---------b
źródło: comment_1629261286rdbikoaulMaJbGV9bxj7qO.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
@innigri: Chodzi o Podwójną Penetrację?
Komentarz usunięty przez moderatora
Nieznajomość zagranicznych piosenek w dodatku opartych na aluzjach można jeszcze zrozumieć, ale co powiedzieć o tym weselnym klasyku który jest po polsku, tekst jest o małżeństwie z czystej kalkulacji i gdzie wprost pada "Mój piękny panie ja go nie kocham,
No to klasyk w temacie ( ͡° ͜ʖ ͡°)