Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Żona, dziecko, dom, fajna praca w wieku 36 lat.
No niby spoko

Nic jednak nie zastąpi smaku zapiekanki kupionej koło 1.40 za jakieś grosze, po wyjściu z domóweczki.
3 liceum, początki studiów, ta niesamowita beztroska
Człowiek czuł, że żył... Gdyby dało się choć na tydzień wrócić...

Korzystajcie póki możecie. Nie zmarnujcie tego czasu

#studbaza #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #611a379ff81bf9000b2c6f79
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 37
@AnonimoweMirkoWyznania: Najgorsi są ci boomerzy, co wciskają młodym kit że no w liceum i na studiach to wcale tak fajnie nie było, ale po 30 to jest kurla życie. Zero pasji, #!$%@? na gowniaka, terminy, presja, kredyty, stres itd.

Najlepszy okres życia to 15-20 i potem 20-25. Po 25 r.ż nawet jak masz super pracę, dziewczynę itd to i tak jest nic w porównaniu z młodością. Po 25 zaczyna się życie
323: @Pozytywny_gosc: Współczuję Ci, bo większość życia będziesz tym boomerem a skoro to dla Ciebie tragedia i jakaś wersja beta prawdziwego życia to znaczy ze je zmarnowałeś i będziesz je marnował. W dorosłym życiu możesz o wiele więcej niż będąc smarkiem i jest to cudowne. Poza tym jeżeli tak ci żle, to wiesz ze do życia nikt nie zmusza prawda? Codziennie podejmujesz świadomą decyzje ze będziesz żył, przecież jest jeszcze
ŚwieckaMarzycielka: @Pozytywny_gosc: takie rzeczy piszą ludzie, którzy mieli kiepską sytuację w domach rodzinnych jak bieda, przemoc, alkoholizm, mieszkanie na głębokiej prowincji. Z czasem po tym jak ogarniaja swoje zycie po 30 opowiadaja dyrdymały o tym jak to teraz jest super (sam jestem w tej samej pozycji), ale to tylko marny COPE. Ten ich fajny czas po 30 i tak nijak sie ma do życia 20 letniego przystojnego Oskarka z klasy
Wyobrażasz sobie, żeby wysoki i przystojny Oskar Deweloperski mówił, że lepiej mu teraz w nudnej pracy biurowej, do której musi wstać skoro świt by przed nią wziąć prysznic,odwieźć gówniaki do szkoły, a pozniej tyrac by zarobic na dzieciaki, kredyt i zone, ktora po 30 już ma go gdzieś, o romansie zapomnij bo przy rozwodzie puści cie w skarpetkach


@AnonimoweMirkoWyznania: Opisałeś tego Osrkara jak życiowego nieogara :D
Ja na szkołę nie narzekam,
@ChadMessiah: Jest różnica między graniem w gierki a zyebaniem sobie życia przez swoją niedojrzałość bo brak jakiś emocji

Poza tym ja też tęsknie za czasami liceum ale z takich powodów, że po czasach prześladowania mnie w gimnazjum wreszcie miałem jakiś znajomych, zmienił mi się charakter, uważam, że byłem wtedy osoba, który bardziej myślała o sobie niż obecnie, ale może życie zatacza koło i znów się odbije (;