Wpis z mikrobloga

@bladolux: Co uzasadnia moją potyczkę z rzeczywistością to nadzieja, że w przyszłości nastąpią pewne zmiany, które poprawią moje samopoczucie. Jednak im więcej myślę o tym, jak moje życie będzie wyglądało za 3/5/10/15 lat, tym bardziej tracę wolę by to wszystko podtrzymywać. Obecna sytuacja sprawia, iż czuję się okropnie. Noc jest dla mnie synonimem cierpienia, ponieważ właśnie wtedy wszystkie przykre wspomnienia, i myśli do mnie wracają powodując przy tym jedno wielkie tsunami
@bladolux:
Głównie chęć konsumpcji kilku dóbr kultury (filmy, seriale, muzyka... gry niestety mnie już nie cieszą), które jeszcze nie wyszły. Nie mogę wszak umrzeć, nie przesł#!$%@?ąc uprzednio najnowszej płyty jednego z moich ulubionych zespołów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To może się wydawać żałosne, ale w dzisiejszym świecie ja nie widzę już żadnych innych wartości niż krótkotrwała przyjemność, jaką można sobie zafundować przez bezmyślną konsumpcję dóbr - tych