Wpis z mikrobloga

@dssport: Zazwyczaj liczy się doświadczenie w open source, twórczość własna(artykuły, filmy, aktywność na stackoverflow), certyfikaty (ale też nie wszystkie, raczej te co kosztują 200usd+za sztukę), znajomość języków obcych (ale to bardzo zależy od projektu)

A jak nie masz doświadczenia ani wykształcenia, to zrób jakiś fajny projekt do cv, poudzielaj się w open source i bzikaj.

Taki zwykły kurs z neta czy bootcamp to ma każdy aplikujący, nic specjalnego
@dssport: Znajomość Excela to już nie jest żaden atut, bonus czy wartość dodana. To po prostu jedna z podstawowych umiejętności pracownika pracującego za pomocą komputera.
20-25 lat temu wpisywanie w CV "obsługa komputera" jako umiejętność miało sens, teraz już nie ma, bo to jest oczekiwane ABC, tak samo jak umiejętność pisania i liczenia. I tak samo z Excelem - umiejętność obsługi tego to żaden wyróżnik potencjalnego pracownika, to po prostu jedna
@Polinik: co to znaczy obsluga excela? Wiesz ze zanim powstaly BI toole i zyskaly popularnosc, jezyki wysokiego poziomu z bibliotekami do obrobki danych czy pakiety statystyczne, dashboardy robilo sie w excelu? Do dzis wiele firm ma legacy dashboardy, do dzis sa data scientisci (ktorzy wtedy nie byli tak nazywani) ktorzy pracuja w excelu i nie potrzebuja fancy IDE do zrobienia prognozowania czy przeprowadzenia symulacji. Wszelkie manipulacje plikami w directory typu laczenia,