Wpis z mikrobloga

Wobraźcie sobie być takim wykopowym szurem:
- Informacje czerpiecie z grupek na fb i kanałów na yt
- Nic nie weryfikujecie
- Nie potraficie szukać naukowych opracowań, nie mówiąc już o ich analizie
- Czytacie tylko nagłówki artykułów, oczywiście clickbaitowych
- Powtarzacie w kółko te same hasełka i zarzuty, mimo że już wielokrotnie zostały obalane
- Twierdzicie, że dzięki paszportom szczepiennym, władza wie, gdzie jesteście (Co z tego, że wcześniej też wiedziała XDD)
- Doskonale wiecie, że c---d to taka grypa, ale jest jednocześnie zabójczą, chińską bronią biologiczną, ale też spiskiem rządów całego świata (w tym naszego XDD), żeby wprowadzać lockdowny i zniewolić ludzi XDD

A do tego uważacie się za logicznie myślących i oświeconych XDDDD
#koronawirus #bekazpodludzi #heheszki
ZieloneKoloTramwaja - Wobraźcie sobie być takim wykopowym szurem:
- Informacje czerp...

źródło: comment_1627454107kzOiuHoh0wGAtIfmg3XxJ2.jpg

Pobierz
  • 108
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

po prostu nie rozumiesz po co jest szczepionka i jak działa. Nie zapobiega infekcji, ale zmniejsza jej ryzyko. Zmniejsza również ryzyko ciężkiego przejścia a to głownie osoby objawowo chore(mam katar to na pewno nie c---d) idą i roznoszą tą chorobę. Szczepionki statystycznie zmniejszają wskaźnik R do poziomu mniejszego niż 1 - oznacza to że średnia chora osoba zaraza mniej niż 1 osobę - a wtedy wirus się zwija i liczba zakażeń spada do takiego poziomu że już występują tylko od czasu do czasu małe ogniska.


Świetny przykład tego jak dobrze działają szczepionki miałeś kilka lat temu kiedy Ukraińcy przywieźli do nas odrę. Wszyscy Polacy są na to zaszczepieni. Efekt? Część się zarazila, nawet zaszczepionych, powstało kilka małych ognisk które szybko zniknęły. Właśnie przez niski wskaźnik R.

Nie chcesz się szczepić to się nie szczep ale nie p-----l że to jest bez sensu. Nie bierzesz pod uwagii efektu synergii że jesli wszyscy się wyszczepimy to wszyscy będziemy mieli lepiej, patrzysz na to czysto egoistycznie. I spoko, masz do tego prawo ale nie mieszaj do wnioskowania statystycznego zdrowego chłopskiego rozumu.


@TurboDynamo: rozumiem po co jest szczepionka. Rozumiem po co zaszczepiły się osoby ~50+. Tutaj nie mam żadnych wątpliwości. Nie rozumiem po co szczepić osoby poniżej 2x lat. Gdzie chorych nie ma, nie ma ciężkich powikłań, nie
  • Odpowiedz
Wirus w Polsce się głównie rozprzestrzeniał przez szkoły. Standardowy scenariusz to dzieciak przynosi wirusa że szkoly, matka przechodzi łagodnie a ojciec ciężej.


@TurboDynamo: https://voxeu.org/article/school-closures-did-not-contribute-spread-coronavirus-germany

jak to się stało, że gdy otwarto stadiony i w sumie zniesiono wszystkie obostrzenia w Teksasie, nikt nagle nie zaczął chorować? Jak to się stało, że poszczególne stany w USA, która mają obostrzenia mają podobny współczynnik jak stany które nie mają obostrzeń?
  • Odpowiedz
rozumiem po co jest szczepionka. Rozumiem po co zaszczepiły się osoby ~50+. Tutaj nie mam żadnych wątpliwości. Nie rozumiem po co szczepić osoby poniżej 2x lat. Gdzie chorych nie ma, nie ma ciężkich powikłań, nie ma szpitali.


@Evies1980: czyli dalej nie rozumiesz po co jest szczepionka. Żeby zmniejszyć wskaźnik R. Patrzysz na to jednostkowo a nie statystycznie, przez co masz w dupie efekt synergii który dają szczepienia. W tym przypadku korzyści się dostaje nie jednostkowo tylko społecznie. Mam ci tłumaczyć jakie korzyści mają ludzie przed 30 rokiem życia w kraju w którym szpitale nie są przepełnione od jakiejś jednej choroby a gospodarka działa normalnie?

Odra jest czymś zupełnie innym. Szczepimy się przeciwko niej od bardzo dawna. Gdy pojawiły się osoby nie zaszczepione z Ukrainy, gdy pojawiły się osoby nieczepiące w Polsce - to zaczęła się znowu u nas i na zachodzie
  • Odpowiedz
@TurboDynamo: A masz jakies dowody ze rozprzestrzenial sie przez szkoly? Przypadkiem szkoly zgrywaja sie z sezonem grypowym po prostu, jak dzieciarnia siedziala w domach to roslo nawet bardziej.
  • Odpowiedz
A masz jakies dowody ze rozprzestrzenial sie przez szkoly? Przypadkiem szkoly zgrywaja sie z sezonem grypowym po prostu, jak dzieciarnia siedziala w domach to roslo nawet bardziej.


@Eoon: Przypadkiem się zgrywał xDdddddddd przypadkiem za każdym razem po 2 tygodniach zdjęciu nauczania zdalnego mielismy wzrost zakażeń xD
  • Odpowiedz
@TurboDynamo: Tak przypadkiem, we wakacje dzieci spotykaja sie na potege, ludzie spotykaja sie na potege, wirusa nie ma i nie bylo. Przypominam, że zmniejszona transmisja wirusa u osob zaszczepionych spowodowana jest tym że nie choruja, nie kichaja i nie kaszlą. Dzieci rownież nie chorowały a i tak wirusa roznosily, tak samo wirusa roznoszą osoby zaszczepione, patrz Anglia, szczepionka w tym w-----u nie wplywa znacząco na transmisje wirusa a powoduje po
  • Odpowiedz
@pinkfloyd12: ale to jest wlasnie problem tylko szurow ze mysla ze jak zamykanie lasu nie ma sensu to juz nic nie ma sensu. Normalny czlowiek jest w stanie sam ogarnac co ma sens a co nie. Szur nie umie nawet tego
  • Odpowiedz
Tak przypadkiem, we wakacje dzieci spotykaja sie na potege, ludzie spotykaja sie na potege, wirusa nie ma i nie bylo.


@Eoon: spotykają się w swoich gronach znajomych a nie każdy z każdym siedzi przez 7 godzin w sali codziennie. To jest nieporównywalnie większa wymiana ludzi przy idealnych warunkach do transmisji.

Przypominam, że zmniejszona transmisja wirusa u osob zaszczepionych spowodowana jest tym że nie choruja, nie kichaja i nie
  • Odpowiedz
Ale jak??? szczepionka nie chroni przed przenoszeniem wirusa.


@Evies1980: Szczepionka nie chroni w 100% przed zarażeniem się wirusem, ale układ odpornościowy osoby zaszczepionej po zarażeniu od razu podejmuje z nim walkę, wysyłając gotowe przeciwciała (zamiast dopiero je projektować), bo go rozpoznaje i jest nauczony skutecznej obrony dzięki wcześniejszemu zaszczepieniu.

Dzięki temu wirus w organizmie zaszczepionego przebywa znacznie krócej, bo szybko zostaje zneutralizowany, a przez to ma ograniczone możliwości replikacji w organizmie gospodarza i przenoszenia się na kolejnych
  • Odpowiedz
@Tarec: piszesz, że dzieci szczepi się żeby osiągnąć odporność zbiorową, ale jak ma się to do faktu że osoby zaszczepione dalej moga zarażać (i w USA rekomenduje się żeby zaszczepieni nosili maski)? na moje oko to nie ma większego znaczenia czy dziecko jest zaszczepione czy niezaszczepione i choruje bezobjawowo, skoro w obu przypadkach moze zarażać.

zresztą c--j w szczepionki. jak mi minie pół roku od przechorowania to się zaszczepię sam,
  • Odpowiedz
jak ten scenariusz się nie spełni i paszporty covidowe zostaną wycofane za rok lub dwa


@powodzenia: sama się będę wtedy nazywać szurem. Bo w mojej opinii jest to dokładny scenariusz do którego dążymy.
  • Odpowiedz
Wyjaśnij mi jedną rzecz. Zanim pojawił się aktualny koronawirus, mieliśmy wiele innych koronawirusów, które też mutują i to od tysięcy lat. Dlaczego na nie się nie szczepimy? Dlaczego nie boimy się ich mutacji?


@rysiekryszard: bo nie są tak groźne jak c---d.
  • Odpowiedz
Większość tych których nazywacie "szurami" żyje normalnie już do dłuższego czasu, nie zaszczepili się itd, ale c---d nie zajmuje ich życia. No, poza tym że inni ludzie (tacy jak Wy tutaj) wokół nich wciąż panikują, chcą ich do czegoś zmuszać i ograniczać ich swobody.

Są świadomi istnienia covidu, ale nie popadają w panikę, i z tego czy innego powodu uznali że nie chcą się szczepić, ale w zdecydowanej większości nie mają nic
  • Odpowiedz
  • 6
na moje oko to nie ma większego znaczenia czy dziecko jest zaszczepione czy niezaszczepione i choruje bezobjawowo, skoro w obu przypadkach moze zarażać.


@powodzenia Wyciągasz błędne wnioski, bo opierasz się na absurdalnych, zero-jedynkowych założeniach: że dzieci jak chorują to tylko bezobjawowo, że wirus roznosi się tylko gdy widoczne są objawy i że szczepienie nie ogranicza transmisji, bo przecież zaszczepieni nadal mogą zarażać. Ciul, że krócej, rzadziej i słabiej, no ale mogą,
  • Odpowiedz