Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 57
@kalamok_blanko: ktoś tu myli egocentryzm z indywidualizmem. Smutne to. A tak naprawdę skupianie się na dbaniu o swoje ego jest zdrowe. Każdy powinien to robić i każdy powinien skupiać się w pierwszej kolejności na dbaniu o samego siebie.

Z egocentryzmem, z definicji, wiąże się brak empatii. A to w ogóle nie pasuje do antynatalistów, przeciwnie wręcz - to właśnie empatia jest jednym z głównych czynników decydujących o braku potomstwa.

Za to
@tamagotchi: Skoro powoływanie nowego człowieka do życia jest egoizmem, zatem życie w obecnych czasach jest wg was antynatalistów jakimś przekleństwem? Nie czerpiecie przyjemności z życia czy o co chodzi? Skoro życie to taka udręka to rzeczywiście no jestem w stanie zrozumieć. Człowiek chory na nieuleczalną chorobę w tym wypadku skazuje dziecko na taki sam los. Ale normalny, zdrowy, szczęśliwy człowiek?
@tamagotchi: kurde no czytam te wasze wpisy i mam mieszane uczucia, trochę was rozumiem, ale z drugiej strony jestem rodzicem i kocham swojego syna nad własne życie, poświęcam się każdego dnia, no i nazywanie mnie egoistą trochę też godzi w moją postawę. Powiedz tak szczerze, czy borykasz się z depresją?
@Piasek32: borykałem ;d Teraz mam 0 pkt w teście Becka. Ale szukasz wyraźnie problemu po mojej stronie. Albo po "naszej". To dla mnie nie jest żadna społeczność ani środowisko ;d To pogląd filozoficzny, który formował się w mojej głowie w wyniku przemyśleń już dawno temu, a ja po prostu parę lat temu trafiłem na to, że ktoś to zdefiniował i uzupełnił, więc zacząłem o tym czytać. Tak naprawdę to bardziej "doskonałą"
kocham swojego syna nad własne życie, poświęcam się każdego dnia,


@Piasek32: to w żaden sposób nie gwarantuje, że twój syn będzie szczęśliwy, zdrowy, spełniony, itd. Nadal będzie musiał uczestniczyć w społeczeństwie, tzn. #!$%@?ć większość roku na podatki (albo być bezrobotną patolą), być ofiarą potężnego kryzysu finansowo-społecznego, który już się rozpoczyna w wyniku polityki covidowej, zmagać się ze słabościami swojego ciała, rozczarowaniami dnia codziennego, i na 99.99% wpadnie w maszynkę do mielenia
@BarkaMleczna:
"Rankiem, gdy się niechętnie budzisz, pomyśl sobie: Budzę się do trudu człowieka. Czyż więc czuć się mam niezadowolonym, że idę do pracy, dla której się zrodziłem i zesłany zostałem na świat? Czy na tom stworzony, bym się wygrzewał, wylegując się w łóżku? Ale to przyjemniejsze. Czyż zrodziłeś się dla przyjemności? Czyż nie do trudu, nie do pracy? Czyż nie widzisz, jak roślinki, wróbelki, mrówki, pająki, pszczoły czynią, co do nich
@BarkaMleczna: Nie widzi, bo życie takie nie jest. Bywa, ale nie jest. Tak samo jak nie jest ze wszystkim zajebiste. Składa się ze smutków i radości. Widzenie wszystkiego w negatywnym świetle nie jest normalne i wskazuje na depresję. Strzelam, że myślisz że tak wygłąda życie, a nigdy nie pokusiłeś się iść do psychologa po diagnozę?