Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@dielel_: Jestem wielkim miłośnikiem zwierząt, sam miałem różne od chomików, świnek morskich, szczurów, czy psa który był z nami 19 lat, ale też mam sąsiadów których kot notorycznie włazi nam do mieszkania, kwiatki zrzuca, czy chowa się gdzieś za łóżkiem, że kolejny raz trzeba dzwonić po właścicielkę, że jej zwierzak jest u nas. 2-3 razy może to było zabawne, ale przestało, bo było nie było człowiek swój prywatny czas poświęca
  • Odpowiedz
Sama bym się wkurzyła, gdyby mi czyjś kot przyłaził szczać w grządki, z których potem jem warzywa.


@ciemnienie: i malowanie markerem po niewinnym zwierzaku uważasz za spoko? Niezła patola.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@dielel_:

jak komuś przeszkadza, że kot chodzi po ogródkach

XDD no wszystkim przeszkadza. Szcza, sra, kopie i do tego drze mordę po nocy. Ludzie puszczający "kotki" samopas to po prostu banda egoistów. W 90% do niego na ogródek srać nie pójdzie. Nie wspominając o szkodach w faunie, bo to w końcu "kotka" natura. Chcesz kota? To niech ci brudzi i niszczy w mieszkaniu.
  • Odpowiedz
Szkoda kota, ale to właściciel jest jebniety, a jak ktoś chce mieć zwierzęta to musi się nimi zajmować. Gdzie ten właściciel to pójdę do jego ogródka rozstawie sobie grila i powiem ze sorry No chce się trochę zrelaksować.
  • Odpowiedz