Wpis z mikrobloga

Pominę, że jest zabawny i ładny.

Przecież to zajebisty rollercoaster emocjonalny! Przy tym serial porusza masę problemów naszego świata.
  • Odpowiedz
@CzerstwaBulka: nie wiem jak doszedłeś do 4 sezonu, odpadłem po 2 odcinkach.
Pierwszy sezon breaking bad czy pierwsze odcinki ricka i morty'ego też są 'specyficzne' ale dało się wciągnąć, a dalej to wiadomo. Tu mnie odrzuciło totalnie i nie chce mi się dalej męczyć, nawet, jeśli później jest lepiej.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@CzerstwaBulka: to co napisali wyżej, plus ilość ukrytych smaczków jest tam po prostu niemożliwa. Jak np reprodukcje obrazów lub analogie do świata zwierząt
  • Odpowiedz
@CzerstwaBulka: dla mnie to serial, który bardzo dobrze się zaczął, ale poszedł w dość nieciekawym kierunku i z serialu, który odważnie żartował z poważnych tematów zmienił się w smutne kazanie o samotności i upadku człowieka i tego rodzaju bzdur o jakimś tam trudnym dzieciństwie dla niepoznaki rzucający od czasu do czasu jakąś sarkastyczną uwagą. Plus fanbaza patologiczna jak w R&M, co to na ludzi, którym ten serial nie podchodzi patrzy
  • Odpowiedz
@CzerstwaBulka w moim przypadku chyba jedyny serial obok Breaking Bad, któremu dałem 10/10. Abstrahując od otoczki Hollywood, to po prostu dotyka problemów współczesnych ludzi często goniących za karierą i marzeniami, a w środku będąc wrakami - albo przez tę gonitwę, albo przez inne problemy. Świetnie człowiek zżywa się z bohaterami, zwłaszcza jeśli widzi w nich (a raczej w ich problemach) część siebie. Postać Bojacka czy Princess Carolyn - według mnie majstersztyk.
  • Odpowiedz
@CzerstwaBulka: przebrnąłem jakoś przez 1 sezon, chyba raczej podbudowany ciekawością, ale po kilku odcinkach już wiedziałem, że to się będzie ciężko oglądało, bo fabuła się rozkręcała jak rozrusznik poloneza w zimie. Gdzieś w trakcie drugiego sezonu mój zapał do tego serialu umarł śmiercią naturalną.
  • Odpowiedz
@CzerstwaBulka: Obejrzałem kilka epizodów, niby rozumiem w co grają scenarzyści, ale z mojego punktu widzenia to nie działa. Nie jestem w stanie utożsamić się ani poczuć sympatii do żadnego z bohaterów, więc nie interesują mnie ich historie a bez tego zainteresowania sama fabuła serialu zwyczajnie mnie nudzi. Myślę, że od Bojacka odbijają się ludzie, którzy nie potrafią się wczuć i nie chcą oglądać dramatu jeśli nie mogą przeżywać go razem
  • Odpowiedz
@CzerstwaBulka: Przecież ten serial nie ma być śmieszny tylko przedstawić jak wyglada depresja i jak człowiek może się zmienic.

Jeśli ktoś szukał faktycznie smiechawu do Paradise PD albo inne pokroju tego.

A odcinek Bojacka gdzie wypowiada monolog na pogrzebie matki to jest majstersztyk. Żaden serial mnie tak nie wciągnął.
  • Odpowiedz