Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@? chłopak na wykopie pisze że daje 800 zł na jedzenie na miesiąc

Pierś z kurczaka ryż warzywa jajka masło i woda i bułki z szynką nic więcej to mu piszą że za dużo wydaje i co on #!$%@? narzeka jak na luksusy.

Czy was do reszty #!$%@?ło. 179 euro miesięcznie chłopak wydaje na jedzenie które przynajmniej jest zdrowe i nie spowoduje wrzodow żołądka za 3 lata a ludzie mu piszą że nie ma na co narzekać.

Albo że bierze płaci mamie 600 zł za pokój że co za patola itp.

#!$%@? widać że życia nie znacie, to że wy mieliście super dzieciństwo i w miarę normalne sytuacja w domu nie znaczy że wszyscy mieli.

Ale się #!$%@?łem.

A za ciebie Mirku trzymam kciuki.

#truestory
#dziendobry
  • 228
via Wykop Mobilny (Android)
  • 60
@PiersiowkaPelnaZiol: z dziewczyną robimy zakupy raz w tygodniu, średnio wychodzi po 200-250 zł spożywka + od czasu do czasu jakaś chemia do mieszkania. Obiady robimy sami, są warzywka, jest mięcho, dieta zbilansowana, żadne śmieci. Gdybym miał mieszkać sam, to myślę, że zszedłbym do 600 zł miesięcznie pozostając na tym samym poziomie jedzenia. Ale jeśli ktoś myśli, że można zejść poniżej, nie wiem, 500 zł miesięcznie, to albo nadal mama go karmi
@OmgLolWtf: to #!$%@? ile xD? Dla faceta ok. 80/85kg to te 8 stów to nie jest nic nadzwyczajnego. To raczej standard. Gadanie jedz mniej to #!$%@?. Ceny jedzenia lecą jak #!$%@? w górę i gdy 5 lat temu miałem fajnie dopięta dietę za 5 stów to #!$%@? dziś poniżej 8/7 stów nie ma opcji zejść i to bez jakichś #!$%@? frykasow. Kilka lat temu 3k to był git zarobek, dzisiaj 4
@PiersiowkaPelnaZiol: #!$%@? głupie polaczki. Coraz bardziej odnoszę wrażenie że nastawia się ludzi na życie o misce ryżu, tu jedni piszą że bogole się zaczynają od 4k na rękę, tu ci wypominają za ile miesięcznie #!$%@?. Tzn. polaczki w sumie zawsze takie były, że wypominały jak innym się trochę lepiej powodzi, no ale... Dadzą się wpędzić w życie i misce ryżu i jeszcze będą szczęśliwi bo wódz dał ochłapy XD
@PiersiowkaPelnaZiol trochę #!$%@?. Zarabiam nienajgorzej, na szamę miesięcznie idzie mi 800-900 zł, i to jest już spoko kwota, jeśli gotujesz sam. Nie lecę na najtańszych produktach, pasztetu, parówek czy innych wysoko przetworzonych produktów nie jadłem już wieki.

Inna sprawa to indywidualne zapotrzebowanie. Ja jem 1700-1800 kcal na dzień, logiczne że jak ktoś musi wcinać 3000 kcal to wyda więcej hajsu.
@PiersiowkaPelnaZiol:

Albo że bierze płaci mamie 600 zł za pokój że co za patola itp.

Patolą jest żerować na rodzicach gdy jest się już dorosłym i się pracuje. Jak jeszcze mieszkałam z rodzicami to dokładałam się do utrzymania i było to całkowicie ok. Inna sprawa, jak ma się problem ze znalezieniem pracy, albo rodzice się uparli i zwyczajnie nie chcą brać tej kasy.