Wpis z mikrobloga

Mirki z #programowanie #naukaprogramowania #programista15k może też to przerabialiście i cos mi doradzicie?
W styczniu dostałam moja pierwszą pracę jako programistka - frontend z vue. Spełnienie marzeń, po ponad roku nauki. Początkowo było spoko, ale od jakichś dwóch miesięcy jest totalna sieka - mega stres, ciśnięcie, presją. Pracy jest (wg zleceniodawców) na 8h dziennie, ale jest ona na tyle trudna (wg mnie) że nie potrafię się wyrobić. Zaległości rosną, terminy gonią co powoduje dodatkowy stres, codziennie muszę słuchać że mało zrobiłam, że to przecież było proste, a ja siedziałam po godzinach zamiast odpocząć/dokształcać się itp.

Najbardziej boli mnie że pierwsze trzy miesiące były super, więc myślę że gdybym się lepiej wyrabiała to znowu byłoby super. Ale nie daje rady, jestem już wyczerpana psychicznie.

Jestem z #torun i stąd pracuje, obecnie zdalnie dla firmy z Krakowa. ciężko będzie znaleźć coś lepszego (o ile w ogóle) z 0.5r doświadczenia. Kasa jest raczej średnia, ale praca jest bardzo rozwojowa i są duże perspektywy, no i kiedyś było spoko, teraz się zepsuło.

I teraz - co mi radzicie. lepiej zacisnąć zęby i wytrwać? Czuję że jestem już na ostatnich siłach

Zwolnic się? Obawiam się że nie znajdę nic tak dobrego, albo w ogóle nic

No i obawiam się że skoro tutaj nie daje rady, to w innym miejscu tez nie podołam, więc nie ma sensu zmieniać, a tu mnie nikt nie zwolni. Tylko stres mnie wykańcza. Mieliście takie obawy? Podobne sytuacje? Jakieś przemyślenia?
  • 45
@Kowixx: zacznij przeglądać nofluffy justjoiny itd i wysyłaj cv jeśli liznelas podstawy i te pół roku to faktycznie komercyjna praca to spokojnie ogarniesz coś zdalnie. Powodzenia
@Kowixx: Sam pracuję jako programista od Stycznia i też jest to moja pierwsza praca w branży. Ogólnie jak ktoś zatrudnia osobę bez doświadczenia albo z małym stażem to musi się liczyć że taka osoba dopiero nabiera umiejętności i najlepiej jakby pracowała z kimś ogarniętym.

Np. mnie dali do pracy z typem który już w branży siedzi od lat 90 i wie praktycznie wszystko co można wiedzieć o tworzeniu softwareu i jak
@Kowixx:
masz wsparcie od starszych stażem?
Jak często zadajesz pytania?
Ile czasu poświęcasz na samodzielne rozwiąznie problemu zanim kogoś poprosisz o pomoc?
Czy ktoś w ogóle z Tobą rozmawia w ciągu dnia (np. na slacku) i podpytuje jak tam idzie?
Jaka jest atmosfera w ciagu dnia roboczego? Idzie sobie zrobić 5 minut przerwy na small talk ze współpracownikiem?
@Kowixx: Po prostu przestań się wyrabiać. Rób swoim tempem i mówi otwarcie, że to zadanie Cię przerosło. Pracodawca nie może Cię zwolnić za to, że daje Ci za trudne zadania. Może co najwyżej nieprzedłużyć umowy, ale jeśli mówisz, że i tak się nie wyrabiasz, to chyba i tak lepiej będzie zmienić firmę.
Tak czy inaczej, jeśli nie jesteś totalnie do niczego i nie zbijasz bąków cały dzień, to podejrzewam, że i
@Kowixx: Jesteś w kropce na własne życzenie. Dopiero czytając takie wpisy uświadamiam sobie jak mało zaradni potrafią być ludzie. Zrobiłaś dokładnie na odwrót od tego co większość osób ci tutaj radziła. Tak czy siak, powodzenia.
@UrbanHorn:

Jesteś w kropce na własne życzenie

Zgadzam się.
Ale nie do końca zrobiłam odwrotnie - źle się wyraziłam. Chciałam wyegzekwować jakaś zmianę - więcej czasu na taski, czas na naukę, mniej skomplikowane zadania, większą pomoc, cokolwiek. Jedyne co mi zaproponowano to pozostanie na starych zasadach
@Kowixx: w większości zawodów młody musi odrobić frycowe - wszyscy go poganiają, gnoją za proste rzeczy itp.

nabierzesz trochę doświadczenia, pójdziesz do korpo to będziesz 6h siedzieć na wykopie, a resztę czasu klepniesz dwa przyciski i do domu

raczej rób swoje, pracy nagle nie rzucaj - pracuj dalej, a międzyczasie szukaj czegoś lepszego, przy roku, dwóch doświadczenia powinno iść już z górki
@Kowixx: dlaczego nie zdalnie? W mojej obecnej (i byłej) firmie biorą nawet stażystów zdalnie, byle umiał coś zakodzic i znał podstawy
@bb89: Jeśli się zdecyduje na zmianę to będę celować w zdalna. Obecnie od pół roku pracuje zdalnie i chyba w miarę ogarniam temat. Ale myślałam że firmy raczej niechętnie zatrudniają do pracy zdalnej juniorow
ale psycha mi siada, nie pamiętam kiedy ostatnio bez stresu usiadłam do kodu


@Kowixx: to może być cena zbyt wygórowana jak na jakąkolwiek pracę. Zrujnowanej psychiki czy choroby nerwowej później już tak łatwo nie wyleczysz... Pytanie tylko czy to kwestia ciebie, że za bardzo bierze do siebie to wszystko czy faktycznie janusz mobbinguje...

Zastanawiam się czy nie najlepiej byloby jeśli jest problem z nową pracą, robić dalej u janusza ale nie