Wpis z mikrobloga

Danie które zamówiła sobie moja babcia u Amaro.
Koszt 199zł.
Realny koszt wyliczełem na 2.30zł. Policzmy:

Plasterek cienko krojonej słoniny- 1.10zł
Ciemny sos Culineo z biedronki- 0.79zł
Kleks z kostki toaletowej "Agent Max" zapach leśny- 0.41zł

Czas pracy jakieś 2 min, ceny zawyżyłem bo na pewno kupują te produkty hurtowo.

#jedzenie #dieta #pizza #pdk #bekazpodludzi #dietapudelkowa #cateringdietetyczny #heheszki #humorobrazkowy
Beszczebelny - Danie które zamówiła sobie moja babcia u Amaro.
Koszt 199zł. 
Realny...

źródło: comment_16183197726egZwgJnifMmwaBWQgVUSg.jpg

Pobierz
  • 87
@Kuklak: Ja w Amaro akurat nie jadłem, ale w innych tego typu restauracjach tak. Po takich kilku mini daniach jesteś najedzony w sam raz, ale nie przepełniony. Raczej idzie się tam dla przyjemnej atmosfery, np przy spotkaniu biznesowym z klientem, na randkę z żoną/narzeczoną itd, a nie po to, żeby się najeść. Gdyby o to chodziło, to takie restauracje oczywiście nie miałyby racji bytu.

Ile takich momentów, trzeba zamówić, żeby się
@Beszczebelny: Oni mają w kuchni całe mnóstwo dziwacznych sprzętów typu dehydratory, anty-grille, dyspensery do sferyfikacji itp. Do tego najdroższe składniki, do tego pewnie miesiące eksperymentowania z różnymi kombinacjami. Także cena jest wysoka, ale moim zdaniem, jeśli kogoś stać, to raz na jakiś czas można się wybrać, traktując to jak wyjście do galerii sztuki czy opery raczej niż typową kolację. Natomiast jeśli chodzi o samą ilość jedzenia, to takich "momentów" jest kilkanaście
@janeeyrie: 'Natomiast jeśli chodzi o samą ilość jedzenia, to takich "momentów" jest kilkanaście i jak najbardziej można się najeść.'

Mi się wydaje (nie wiem, jeszcze nie korzystałem), że ta ilość kilkunastu może być minusem, a nie plusem. W sensie zbyt dużo różnych doznań węchowo-smakowo-wizualnych jak na jeden raz...
@Pierorzek XD widzisz wyobraź sobie że istnieją restauracje gdzie masz ładnie podane i taka porcję ze nie wyjdziesz głodny i gdzie posmakujesz nowych smaków. . Wyobraź sobie że jak człowiek je to po to żeby zaspokoić głód i czasem żeby posmakować innych rzeczy. Knajpy typu amaro to XDDDDDDD