@Mega_Smieszek: No ja se tak z kasety słuchałem Liroya, paktofoniki, kalibra44, Karramby, piękne to były czasy. Nie trwały też zbyt długo, bo stara mi kasetę powinęła jak usłyszała "Karramba - pocałuj mnie w dupę".
@Mega_Smieszek łatwy dostęp do muzyki i możliwość odpalenia jej sobie na słuchawkach z telefonu w dowolnym momencie, to najlepsze, co spotkało tę branżę
@Mega_Smieszek: teraz wchodzę na geniusa i czytam tekst razem z analizą weryfikowaną przez artystę xD. Jak mi się spodoba to dodam komentarz co myślę o tym wersie i jeszcse wyłapię od niego plusa albo nie xD. Bliskość artysty i odbiorcy jeszcze nigdy nie była tak mocna.
@Mega_Smieszek: ale #!$%@?. Teraz to można słuchać muzyki, założę na uszy najlepsze słuchawki które wytłumią mi wszystko z zewnątrz i słyszę każdy dźwięk w muzyce, a ty będziesz mi kwiczał że lepsza była kaseta...
@Mega_Smieszek: Z jednej strony tak, sam pamiętam jak za dzieciaka kupowałem kasety, a potem płyty i słuchałem ich w kółko, miałem skompletowaną całą dyskografię Iron Maiden i kilka innych szarpidrutów. Z drugiej strony teraz dostęp do muzyki jest ogromny za dosłownie kilka zł msc, Spotify...Tidal...Youtube, właściwie codziennie słucham jakiegoś nowego albumu i mogę sobie pozwolić na dużo lepszy sprzęt grający.
#gimbynieznajo
Komentarz usunięty przez autora
@Mega_Smieszek: ehh wy milenialsi z walkmanami. Kiedyś to się naprawdę muzyki słuchało.
Dzisiaj to było
Czy jakoś tak