Wpis z mikrobloga

Mam dylemat, stoję na rozdrożu.

Od prawie trzech lat pracuję w międzynarodowej korporacji, pierwsza praca po studiach, Wrocław, stanowisko młodszej specjalistki.

Generalnie praca lekka, będąc w biurze nie robi się na pełnych obrotach, plus nawet nie siedzi się 40h tygodniowo a zwykle kilka mniej. Natomiast w czasach pandemii i pracy zdalnej w zasadzie robię coraz mniej, wręcz, oprócz spotkań na zoomie, obijam się, jest wygodnie.

Zespół jest w porządku, nie ma problemu z urlopami, biuro też, są benefity rożnego rodzaju, a pensja trochę ponad średnią krajową, prawdopodobnie awans na zwykłą specjalistkę w perspektywie roku, co wiązałoby się z jakąś podwyżką (nie mam niestety natomiast pojęcia jakiego rzędu).

Mimo to uważam, że się zasiedziałam, nie widzę przyszłości, ani specjalnie rozwoju, myślę o tym, żeby zmienić firmę i uderzać na stanowisko junior developera.

Pewnie na początku dostałabym tyle samo, co teraz, albo nawet minimalnie mniej, plus trzeba byłoby się starać, wyjść ze strefy komfortu i pracować wydajnie od 8 do 16 jak pan buk przykazał, jednak miałabym szansę na szybszy wzrost zarobków w przyszłości i robienie czegoś trochę innego, może ciekawszego, może z większym sensem.

Co zrobilibyście na moim miejscu? Czy ten plan się opłaca? ( ʖ̯)

#pytanie #korposwiat #pracbaza #praca #pracait #zalesie #korpo
  • 19
@zlotopotoczanin: wybacz, ale to spora rzecz dla mnie, może trochę załącza się #logikarozowychpaskow
@kamilek98PL: @nokia3szymon: zajmuję się w pracy także m.in. excelem i trochę programowaniem w VBA, SQL oraz desktop .NET, ale nic superzaawansowanego, poza tym było na studiach. Rzeczywiście nie mam żadnych projektów osobistych do pochwalenia się na gitlhub.
@6th_Sense: @Magadanka: najbardziej boję, się że zdecyduję się na zmianę, a po okresie próbnym mi podziękują, bo
@6th_Sense: raczej nieźle, kontaktuję się z zagranicą regularnie, bardzo dużo rozumiem ze słuchu, wypowiedzieć się tez umiem, aczkolwiek nie jest to płynny fajny język jak reszty ludzi w firmie.
@Kapadocja: no to jak ktos powiedzial wczesniej, ze na juniora to doscyc duzo jest aplikujacych, chociaz wiekszosc to debile #!$%@?, to jednak trzeba sie wykazac z szeregu

No ale jak mowisz ze masz doswiadczenie z pracy, to poducz sie troche jak masz wolne i powinno byc okej

Ja ci powiem ze jestem w doslownie tej samej sytuacji co ty xD
@Kapadocja: Teraz bardzo trudno wejść do branży, jest multum wanna-be juniorów, a jeszcze do niedawna prawie nie było ofert. Obawiam się także, że średnia krajowa na start może być marzeniem. Widełki często zaczynają się od 3 tys. na rękę., a coraz więcej takich od 2,5 tys. Natomiast broń boże nie odradzam, bo kieruj się tym, czy Ci się podoba, a ja sam znam historie osób, którym udawało się po kilku miesiącach
@Alfiarz: w zasadzie to już zaraz mi się zacznie, nie zdążę wyrobić się z miesięcznym, ale podobno jest możliwość skrócenia przy rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron.
Chciałam już na poprzednią wiosnę, ale wyskoczyła pandemia, zapowiadali kryzys, wszyscy bali się o pracę, a ja w to uwierzyłam, że lepiej mieć stabilną umowę na ten niewiadomy czas.
@lunaexoriens: mogłabym pójść za trochę mniej z obietnicą podwyżki np. po okresie próbnym.
@Niedzwiedzmin:
@Kapadocja: Imo jak chcesz pracować w IT i masz już jakieś umiejętności (nie muszą być duże) z tym związane to ja bym szedł na developera. Nie wiem jak Ty, ale ja dużo szybciej uczę się faktycznie coś robiąc w pracy, a nie robiąc kursy.