Wpis z mikrobloga

kto normalny łamie się w gościach?


@wojciechowsky: Właśnie jest jeden największy problem - masa ludzi ma gównodrzwi i gównościany do toalet. Jest to popularne w wielkopłytowym ale i w nowym budownictwie, choć hitem było mieszkanie znajomych w kamienicy, gdzie u góry kibla jakieś 3 m nad ziemią była normalnie dziura do pokoju dziennego.

Nie ma problemu wysrać się komfortowo jak nikt cię nie słyszy, ale jak cała głośna grupa ludzi zaczyna
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@wojciechowsky: aż mi się przypomniało jak kiedyś byłem u kumpla, z którym znam się od lat, więc poziom wstydu/krępacji między nami jest bliski zera absolutnego. Siedzieliśmy sobie i piliśmy piwko, aż nagle przycisnęła mnie dwójka, więc idę do kibla jak do siebie i zaczynam grać serenadę. W międzyczasie ziomek po coś wyszedł, o czym wtedy jeszcze nie wiedziałem, a ja skończyłem dzieło i nie dość że nie widzę papieru to jeszcze
@wojciechowsky: Lubię, jak wchodzę do pracbazowego kibla na poranne posiedzenie. Dwie kabiny zajęte. I tak siedzą po cichutku lokatorzy tych kabin. Wyczekują, kto pierwszy wyjdzie. Że oni niby tu tylko hehe nosa wydmuchać. Wszechobecną ciszę narusza jedynie charakterystyczne tapanie palcy w ekrany telefonów. I tak wyczekują. W ciszy. Wtedy wchodzę ja, niczym komendant na posterunek. Zasiadam na tronie i w pełnej oprawie dźwiękowej robię to, po co tu przyszedłem. Wtem z