Wpis z mikrobloga

Jak ktoś niedawno zauważył pod jednym z wpisów, czy nie jest to ironiczne, że pokolenie, które walczyło z komuną, czyli roczniki lat sześćdziesiątych, potrafiło doszczętnie zdziadzieć, stać się nietolerancyjne, zaściankowo-socjalistyczno-swiętoszkowate, rujnować naszą przyszłość, odsuwać od Europy i powoli gotować nam tutaj drugą Białoruś? A może oni zawsze tacy byli, tylko nie podobała im się bieda realnego socjalizmu?

Zapraszam do dyskusji. #nowahuta #krakow #socjologia #polska
Pobierz DerMirker - Jak ktoś niedawno zauważył pod jednym z wpisów, czy nie jest to ironiczne...
źródło: comment_1613118155tjf0kBxOzdVYqxk9iBVdXX.jpg
  • 116
@DerMirker: Mamy zupelnie inne wartosci, nie jestesmy tak liberalni, nie pasujemy do Europy zachodniej, zastanow sie jaki problem jest z aborcja, a to jest dopiero poczatek malzenstwa LGBT, eutanazja, to wszystko dla nas jest w wiekszosci nie do przyjecia, a na zachodnie akceptuja to bez wiekszego zajkniecia. Dlatego PiS ma takie poparcie jakie ma, bo wiekszosci spoleczenstwa podoba sie polita jaka prowadza i stawania okoniem Unii (czyli glownie Niemcom). Te inne
@ptak_powszedni: proszę pana mój ojciec wciąż mówi na Wiadomości - Dziennik. No widzisz, bo właśnie (z opowieści), "za komuny" było lepiej na prowincji. Po pierwsze ludzie mieli tam pracę, nie musieli wyjeżdżać, robol miał niewiele mniej niż kierownik. A teraz w miejscu skąd pochodzę(miasto powiatowe) nie ma nic oprócz sklepów, urzędów i kościołów. Zarobki 2500-3000zl za 5x12h(spawacz). Wraz z transformacja poupadały zakłady przemysłowe dające pracę setkom ludzi. Dla ludzi z prowincji
@gg_jap o przynależności do cywilizacji łacińskiej decyduje nie to czy jest się tak liberalnym w stosunku do homoseksualizmu i aborcji, jak zachód kontynentu lecz przyjęcie zasad rzymskiego prawa, greckiej filozofii (szczególnie w zakresie stosunku do prawdy) i personalistycznej etyki chrześcijańskiej.
@patatier: Pewnie to prawda co mowisz, ale ja pisze swoje przemyslenia i nadal wydaje mi sie, ze nie pasujemy do zachodu z naszymi wartosciami, majac taka trudna historie za nami i narodowe traumy (od czego nie da sie uciec). Jak widac pierwsze co zrobil PiS to zdemolowal Trybunal Kontytucyjny przeciez, czyli jakby glownego gwaranta tego prawa rzymskiego o ktorym piszesz. I co to nie wywolalo praktycznie zadnej reakcji w spoleczenstwie, ze
@DerMirker: Oni walczyli z komuną, czyli ruską okupacją, a nie z:

zdziadzieć, stać się nietolerancyjne, zaściankowo-socjalistyczno-swiętoszkowate, rujnować naszą przyszłość, odsuwać od Europy i powoli gotować nam tutaj drugą Białoruś?


Poczytaj sobie o postulatach Solidarności i ogólnie związkowców w PRL. PiS realizuje swoją wizję idealnego państwa, która w dużej mierze pokrywa się z tym, czym było PRL.
Ludzie w Polsce boją się zmian bo może być jeszcze gorzej takie słowa ostatnio usłyszałem. Teraz jest pytanie czy rzeczywiście tak jest ? Rozdawnictwo zmieniło całkiem Polskie społeczeństwo każdy myśli, że mu się należy za darmo to jest najgorsza rzecz, jaka dotknęła nas. Po drugie ogromna propaganda w tv i ogromna dezinfirmacja w internecie #!$%@? wie czy to fejk czy prawda. Oczywiście dużym czynnikiem jest nasza mentalność, jak ma być dobrze po
Jak ktoś niedawno zauważył pod jednym z wpisów, czy nie jest to ironiczne, że pokolenie, które walczyło z komuną, czyli roczniki lat sześćdziesiątych, potrafiło doszczętnie zdziadzieć, stać się nietolerancyjne, zaściankowo-socjalistyczno-swiętoszkowate, rujnować naszą przyszłość, odsuwać od Europy i powoli gotować nam tutaj drugą Białoruś? A może oni zawsze tacy byli, tylko nie podobała im się bieda realnego socjalizmu?


@DerMirker: To była tylko część społeczeństwa. Pamiętaj że teraz do władzy powrócili ludzie pokroju
@DerMirker: Dla mnie większego szoku nie ma, wystarczy prześledzić historię głównego nurtu Solidarności i tego, czego się domagali. Im socjalizm nie przeszkadzał, jako taki. Przeszkadzała im zależność od Moskwy i bieda, jaka wynikła z kryzysu gospodarczego. Nawet nie przeszkadzał zanadto autorytaryzm, bo też mamy narodową słabość do silnych przywódców.

A co do tej "zaściankowości", choć nie bardzo lubię to określenie, to ja uważam, że oni zawsze tacy byli. Ale przyszły lata