Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Zdałam prawo tydzień temu i mam wrażenie że jak jeżdżę przepisowo to jestem uznawana za zawalidrogę :(
Przy odcinku na którym mieszkam jest długi odcinek z limitem do 30 bo jest dużo przejść dla pieszych i wielokrotnie na mnie kierowcy trąbią, wielokrotnie wyprzedzają mnie na podwójnej ciągłej, siedzą mi na zderzaku i migają mi światłami drogowymi.
Strasznie mnie to irytuje bo czuję się na drogach jak jakiś intruz, a przecież jadę przepisowo. Przez to strasznie się stresuje i odczuwam ogromną presję. Jak widzę pieszych to zawsze ich puszczam i mam wrażenie że kierowcy za mną też się irytują strasznie, trąbią na mnie albo świecą długimi. Jak zwalniam przed progami żeby nie uszkodzić sobie zawieszenia to też na mnie trąbią.
Jak z tym walczyć? To ze mną coś jest nie tak czy z polskimi kierowcami? Wszyscy mi mówią żebym się nie przejmowała ale czuję strasznie na siebie presję zwłaszcza jak jadę przepisowo maksymalnie dopuszczalną prędkością na danym odcinku, w miejscu gdzie mieszkam jest limit 30km na godzinę i taką prędkością jeżdzę, a gdy za mną ciągnie sięsznur aut i zaczynają na mnie trąbić albo mnie wyprzedzają na podwójnej ciągłej to mam wrażenie że robię coś nie tak.

#prawojazdy #samochody #motoryzacja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6020247a863b1f000a1307fa
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 47
@AnonimoweMirkoWyznania: Najgorsze, co może robić świeżo upieczony kierowca, zwłaszcza w zimę, kiedy jest pełno śniegu na drogach, to udawać dynamicznego kierowcę. To nie ma sensu. Wypracuj ten luz. Pamiętaj, ze każda droga jest tak samo twoja, jak wszystkich innych. Nie przejmuj się innymi podczas parkowania, jazdy... to oni się wkurzają - ty się skup na bezpiecznej jeździe. Prowadzisz auto ważące 1050 - 1500 kilo. To może kogoś zabić. Nie warto ryzykować.