[SNUPPi]

@dzieju41 fakt dosyć szybko serial wpada w schemat ale serial głównie ogląda się dla postaci House'a i jego relacji z współpracownikami. Obejrzałem serial ale nie powiedziałbym że jestem nim oczarowany i na pewno nie obejrzę go jeszcze raz. Dla mnie takie 6.5.

[shiverr]

@SNUPPi: jeśli rozpatruje się serial per odcinek, to faktycznie jest pewien, wielokrotnie powielany schemat, ale jeśli weźmie się te 5-10% fabuły która odwołuje się do tego co działo się w poprzednich odcinkach/sezonach to imo serial błyszczy i jest w moim osobistym top10 seriali. Tak jak pisałeś wcześniej, to jest serial o relacjach między ludźmi, kwestia tego, że dzieje się w szpitalu jest tylko tłem dla dramatu.

Seriale czy inne typy

[wykopiwniczanin]

w każdym odcinku ten sam ciąg zdarzeń tylko ze zmienionymi szczegółami

@Kismeth: Ten sam ciąg zdarzeń tylko w przypadku chorób pacjentów. Tylko że ten serial nie jest wyłącznie serialem o pacjencie i leczeniu choroby, tylko o rozwoju osobistym bohaterów. Nie zauważyłeś może, że to jest celowy zabieg? Szpital i praca w szpitalu się nie zmieniają, ale ludzie już tak.

[Kismeth]

w każdym odcinku ten sam ciąg zdarzeń tylko ze zmienionymi szczegółami

@Kismeth: Ten sam ciąg zdarzeń tylko w przypadku chorób pacjentów. Tylko że ten serial nie jest wyłącznie serialem o pacjencie i leczeniu choroby, tylko o rozwoju osobistym bohaterów. Nie zauważyłeś może, że to jest celowy zabieg? Szpital i praca w szpitalu się nie zmieniają, ale ludzie już tak.

@wykopiwniczanin: zauważyłem i zauważyłem też, że postacie są totalnie

[abyssos666]

Przeciez medycyna to ,,tylko" tlo tego serialu. Pojawia sie mnostwo watkow dotyczacych psychologii, socjologii, religii, popkultury czy nawet filozofii. Oglada sie miodnie, a niektore odcinki to w ogole wbijaja w fotel.

Idzta lepiej ogladac rolnik szuka zony albo patostreamy xD