Zostałem dziś obtrąbiony i obmrugany długimi światłami przez kierowce z pasa rozbiegowego. Ale nie do końca rozumiem dlaczego. Jechałem sobie stałe 60km/h i typ na tym pasie jechał równolegle do mnie z taką samą prędkością i mrugał kierunkowskazem sygnalizując zamiar zmiany pasa ruchu. Po czym jak zorientował się, że kończy mu się pas zaczął na mnie trąbić. Nie rozumiem tylko dlaczego. Mógł przyspieszyć, albo zwolnić i spokojnie zmienić pas bo było dużo miejsca, a on chciał zmienić pas akurat w tym miejscu w którym ja jechałem xD I jeszcze rozumiałbym jakbym typowi złośliwie przyspieszył żeby go nie wpuścić ale no k---a jechałem sobie na chillu ze stałą prędkością xD #polskiedrogi #prawojazdy #motoryzacja
@Mrjohnsmith: zgadza się jedynie w sytuacji, gdy na drodze o trzech pasach ruchu auta jadące pasem lewym i prawym jednocześnie chcą wjechać na pas środkowy. Wówczas pierwszeństwo ma auto z prawego pasa. Ale w sytuacji gdy ktoś jedzie swoim pasem i go nie zmienia, nie ma mowy o ustąpieniu przez niego pierwszeństwa autom jadącym z jego prawej strony i chcącym wjechać na jego pas.
Może sugerował się nowymi przepisami które nakazują jechać na suwak i wpuścić jeden samochód przed sobą - oczywiście tylko wtedy gdy jest korek i nie ma płynnego ruchu, ale może gość tego nie doczytał :P
które nakazują jechać na suwak i wpuścić jeden samochód przed sobą - oczywiście tylko wtedy gdy jest korek i nie ma płynnego ruchu
@LoneRanger: podpowiadać dalej? A co będzie, jeśli pasy kończą się zarówno z lewej, jak i prawej strony, w tym samym miejscu? Ile aut będzie miał obowiązek wpuścić przed siebie jadący głównym pasem?
@Nieszkodnik: troszkę się czepiasz. Raczej rzadko zdarzają się takie sytuacje, mi osobiście nie przydarzyła się ani razu. Tak samo w temacie dyskusji jest sytuacja gdzie kończy się tylko jeden pas.
w takim razie jest mi przykro że dajesz zły przykład innym kierowcom. Gdyby tak każdy pruł prawym pasem to byłby niezły chaos na polskich drogach
@Canoodle: ale jaki zły przykład? Ruch mamy prawostronny więc jadę prawym pasem. Pretensje miej do ludzi, dla których prawy pas to lawa i przez 90% trasy muszą jechać środkowym.
BTW, jak można dawać zły przykład jadąc zgodnie z przepisami? XD
A kodeks drogowy i zwykly zdrowy rozsadek mowi kompletnie co innego.Lewy pas jest do wyprzedzania, a nie do zjazdu bo ktos chce sie wlaczyc na prawy pas
@FortunaHej: ej, ale prawo o ruchu drogowym (nie "kodeks drogowy") ani żadne inne prawo nie mówi o tym, że "lewy pas jest do wyprzedzania". Nie, nie jest tylko i wyłącznie do wyprzedzania więc taki manewr jak zjechanie na lewy pas by umożliwić włącznie
Oczy mi krwawią jak widzę ile osób nie wie czym jest włączanie się do ruchu i myli to ze zmianą pasa albo wyjazdem z podporządkowanej (╯︵╰,)
@Drogomir: co nie? To jest dopiero dramat. Dodaj do tego też to, że tak naprawdę też bardzo mało osób wie co to jest "zasada ograniczonego zaufania" i uważa, że polega na tym, że na drodze nie można ufać innym uczestnikom
ładny festiwal s----------a.. i dziwić się że dzicz na drodze jest skoro na spokojnie pisząc nie możecie się dogadać a co dopiero przy wyższej prędkości kiedy każdy interpretuje lub wymyśla przepisy pod sytuację XD
Mina p0lki kiedy w hotelu na wakacjach widzi szczęśliwe, białe rodziny z dziećmi zamiast obcokrajowców z krajów Afryki, którym mogłaby pokazać swoją lewacką tolerancję i miłość.
I jeszcze rozumiałbym jakbym typowi złośliwie przyspieszył żeby go nie wpuścić ale no k---a jechałem sobie na chillu ze stałą prędkością xD
#polskiedrogi #prawojazdy #motoryzacja
@tomszczyk: jazda na suwak. Przespałeś ostatni rok?
Ale w sytuacji gdy ktoś jedzie swoim pasem i go nie zmienia, nie ma mowy o ustąpieniu przez niego pierwszeństwa autom jadącym z jego prawej strony i chcącym wjechać na jego pas.
Zgodnie z art. 22 ust. 4
@tomszczyk: pojazdy uprzywilejowanie. Ręczne kierowanie ruchem przez osobę uprawnioną. Starczy, żeby użycie wyrazu zawsze było kłamstwem?
Ale jest trawnik! Nie ma wytłumaczenia, OP powinien wpuścić jaśnie wielmożnego Pana.
// Edycja
nie wiem czemu ale założyłem, że to się działo na autostradzie i miałeś lewy pas :)
@LoneRanger: ty też nie doczytałeś :-)
@pan_warell: Tak, w przypadku znaczącego zmniejszenia prędkości na drodze.
Komentarz usunięty przez autora
@LoneRanger: pewnie. Twój cytat:
@LoneRanger: podpowiadać dalej? A co będzie, jeśli pasy kończą się zarówno z lewej, jak i prawej strony, w tym samym miejscu? Ile aut będzie miał obowiązek wpuścić przed siebie jadący głównym pasem?
@Canoodle: ale jaki zły przykład? Ruch mamy prawostronny więc jadę prawym pasem. Pretensje miej do ludzi, dla których prawy pas to lawa i przez 90% trasy muszą jechać środkowym.
BTW, jak można dawać zły przykład jadąc zgodnie z przepisami? XD
@FortunaHej: ej, ale prawo o ruchu drogowym (nie "kodeks drogowy") ani żadne inne prawo nie mówi o tym, że "lewy pas jest do wyprzedzania". Nie, nie jest tylko i wyłącznie do wyprzedzania więc taki manewr jak zjechanie na lewy pas by umożliwić włącznie
@Drogomir: co nie? To jest dopiero dramat. Dodaj do tego też to, że tak naprawdę też bardzo mało osób wie co to jest "zasada ograniczonego zaufania" i uważa, że polega na tym, że na drodze nie można ufać innym uczestnikom
@LoneRanger: a mnie tak, na remontowanych drogach.
@LoneRanger: wiedziałem, że ciekawość ci nie pozwoli zostawić mojego wpisu bez komentarza :-)