Wpis z mikrobloga

@cheeseandonion: alzheimer to dramat- mój dziadek to miał i nawet nie chce sobie wyobrażać co musiała na codzień przeżywać moja babcia, gdy z czasem zaczął zapominać kim jest.
naszczęście był w opcji nie agresywnej, co nie zmienia faktu, że 80 latek który zachowuje się jak małe dziecko też nie jest łatwym przypadkiem.

najciekawsze jest to, że najdłużej pamiętał nie mojego ojca, czy jego rodzeństwo, ale mnie.
Ciężka sprawa. Mój dziadek ma coś alzhaimeropodobnego ( Alzhaimer wykluczony przez psychiatre). 2 Lata temu miał udar ( wcześniej były początkowe zaniki pamięci), potem wymianę zastawki aortalnej ( krążenie pozaustrojowe). Od tego czasu tak się pogorszył, że strach go zostawić w domu samego. Z jednej strony ma logiczne odpowiedzi na wszystko, ale zapomina ... że włączył gaz, co miał zrobić, albo nie jest pewnien jakie spodnie nałożyć. Historie swojego życia pamieta ekstra,
@Jokomemlono nie mam, o ile się nie mylę to tak rodzicom powiedziała lekarka jakaś. Babka miała objawy i kazali ojcu zrobić testy i wyszło że będzie miał i od kopa dostał tabletki. To było 20 kilka lat temu.
@errror nie znam definicji ale i babkę i ojca choroba dopadła na stare lata, bardzo stare. 75/80 lat.
Starsze osoby z postępującą demencją później mogą być agresywne i niewyobrażalnie uparte. Mają jakiś urojony cel do którego dążą a ty starasz się ich zatrzymać. Wymazują kałem siebie, innych, otoczenie. Często nie są w stanie się poruszać ale i tak zakładają sobie pieluchę na głowę i „ja muszę wyjść”.

I w tym momencie zwykle znajduje się jakiś zapijaczony debil z łóżka obok i nagrywa to wszystko komórką. Wysyła do prasy a PiS