Nie potrafię się skupić na tekście dłuższym i bardziej skomplikowanym niż długi post na wykopie. Po prostu nie potrafię, myśli mi momentalnie uciekają, nie mogę ich zebrać żeby zająć się tym co czytam, tylko myślę o najróżniejszych pierdołach. Nosi mnie, żeby zrobić milion innych rzeczy, sprawdzić wykop/fb/poczte, znowu wykop, znowu poczte, może reddit, itp Nie przeczytalem przez to od dawna (już ponad rok) żadnej książki. Jak widzę długi artykuł, to też nie czytam w całości a tylko lecę wzrokiem i zamiast poznać treść, wiem tylko że "długi".
Zacząłem w październiku studia, znowu po kilku latach przerwy. Mam OGROMNE problemy, nie przez to, że nie rozumiem tych wszystkich treści, a przez to, że nie potrafię się skupić na wykładzie i tym co mówi prowadzący, a czuję że muszę zrobić milion innych rzeczy: i znowu - wejść na reddit, wykop, sprawdzić pocztę, sprawdzić onet, itp. Tak w kółko przez cały wykład, a treść sobie leci w tle i nie skupiam sie przez to na tym i nie mam pojęcia o czym jest.
Przeraża mnie to, szczególnie że nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić. Macie może jakieś pomysły bądź rady?
@chianski: @AnonimoweMirkoWyznania: ja tak samo panowie, od godziny 18 napisałem może z cztery zdania zadania, które jest już zaległe około miesiąca.. (ʘ‿ʘ)
@AnonimoweMirkoWyznania: Zablokuj dostęp do paru stron. Ja na przykład dostęp do wykopu mam dopiero po 22:30 - nie chce mi się już wtedy bezmyślnie przewijać, czasem wpadnę na chwilę, czasem wcale. To samo z pocztą - jak często dostajesz mejle, na które trzeba natychmiast odpowiedzieć? W tej chwili testuję dostęp do mejla tylko rano do 9:30. Potem blokada. To samo społecznościówki - po paru dniach przerwy, nie masz ochoty czytać każdej
Wykop i inne tego typu strony zniszczyły mi łeb.
Nie potrafię się skupić na tekście dłuższym i bardziej skomplikowanym niż długi post na wykopie. Po prostu nie potrafię, myśli mi momentalnie uciekają, nie mogę ich zebrać żeby zająć się tym co czytam, tylko myślę o najróżniejszych pierdołach. Nosi mnie, żeby zrobić milion innych rzeczy, sprawdzić wykop/fb/poczte, znowu wykop, znowu poczte, może reddit, itp
Nie przeczytalem przez to od dawna (już ponad rok) żadnej książki. Jak widzę długi artykuł, to też nie czytam w całości a tylko lecę wzrokiem i zamiast poznać treść, wiem tylko że "długi".
Zacząłem w październiku studia, znowu po kilku latach przerwy.
Mam OGROMNE problemy, nie przez to, że nie rozumiem tych wszystkich treści, a przez to, że nie potrafię się skupić na wykładzie i tym co mówi prowadzący, a czuję że muszę zrobić milion innych rzeczy: i znowu - wejść na reddit, wykop, sprawdzić pocztę, sprawdzić onet, itp. Tak w kółko przez cały wykład, a treść sobie leci w tle i nie skupiam sie przez to na tym i nie mam pojęcia o czym jest.
Przeraża mnie to, szczególnie że nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić.
Macie może jakieś pomysły bądź rady?
#pytanie #studia #studbaza #psychologia #uzaleznienia #dopamina #produktywnosc #detox #problem #mamproblem #kiciochpyta #pomocy
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6000bf4e39a6d6000b2d5ca1
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Przekaż darowiznę
w skrócie detox
Żarcik xD
Koles odstaw /ogranicz media społecznościowe, internet, TV na jakiś czas.
To samo z pocztą - jak często dostajesz mejle, na które trzeba natychmiast odpowiedzieć? W tej chwili testuję dostęp do mejla tylko rano do 9:30. Potem blokada.
To samo społecznościówki - po paru dniach przerwy, nie masz ochoty czytać każdej