Aktywne Wpisy
MIODNIK_KOWAL +558
Wygląda na to,że ten trawnik był sprzątany ostatnio w 2004 roku (╯°□°)╯︵ ┻━┻
#heheszki #warszawa #pragapoludnie
#heheszki #warszawa #pragapoludnie
maikeleleq +32
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Mirki nie chcę się użalać nad sobą, mam raczej pytanie prawne. Otóż w pierwszej połowie grudnia zostawiła mnie różowa. Oświadczyła, że się zakochała, nie układa się nam i w ogóle. W ciągu doby zabrała swoje rzeczy z pokoju i się wyprowadziła do tego drugiego. Całe święta aż do Nowego Roku byłem jak zombiak. Grom z jasnego nieba, najgorsze święta i sylwester ever. Minęły już 4 tygodnie, ja jakoś otrzeźwiałem, pogodziłem się z tym, co się stało... I zacząłem ogarniać swoje sprawy. A sprawy mają się tak. Ona wynajmowała pokój w 2-pokojowym mieszkaniu, ja mieszkałem z nią od pół roku. W drugim pokoju też mieszka para (nasi współlokatorzy, żadni bliscy znajomi, stosunki poprawne, ale na dystans). Rachunki płaciłem z różową na połowę. Ale cała umowa jest na nią, mnie nie ma nigdzie w żadnych dokumentach. Po prostu mieszkała tam już gdy się poznaliśmy, a że to dobry punkt, to wprowadziłem się do niej. I teraz chcę się wyprowadzić, mam upatrzoną w miarę tanią kawalerk. Co z dotychczasowym mieszkaniem? Jak napisałem, żadnych umów na mnie nie ma. Z byłą dziewczyną nie mam też kontaktu, ona wyprowadzając się nic o umowie nie powiedziała co dalej, czy przepisać na mnie itp. Chyba była za bardzo zauroczona, spieszyła się i miała wszystko gdzieś. Teoretycznie mogę więc po prostu zabrać swoje rzeczy (nie mam ich dużo), wyjść i nie wrócić, niech ona martwi sie konsekwencjami swojej umowy (właściciel mieszkania nie wiedział, że ja zamieszkałem, ale też pokój był znacznie droższy niż zwykły - 1200 zł). I w sumie chciałbym tak zrobić, nie chcę mieć jednak żadnych problemów. Jak to wygląda od strony prawnej w opisanej sytuacji?
#prawo #nieruchomosci #zdrada #zwiazki #bolecnaboku #kiciochpyta #p0lka
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ff3aaed5625a1000ab536d5
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
@Olivederia: zależy od konstrukcji umowy między właścicielem a najmującą, która mogła dopuszczać zapraszanie gości oraz przenosić na nią odpowiedzialność.
Tak czy owak, wyniósłbym się jak najszybciej. Zostaw klucze współlokatorom i poproś ich żeby się skontaktowali z byłą i powiedzieli jej że się wyprowadziles albo po prostu wyślij wiadomość - tak mieszkają dwie postronne osoby, które i tak są świadkami wszystkiego.
Komentarz usunięty przez moderatora
@AnonimoweMirkoWyznania: Twoja była jest upośledzona? Jeśli serio nic nie podpisywałeś to się po prostu wyprowadź. To ona będzie miała problem za nierozwiązaną umowę i za niepłacenie.
Wasi współlokatorzy o tym wiedzą? Bo może oni też są na jakiejś wspólnej umowie? Poinformuj ich o tym, żeby przypadkiem przez głupotę tej dziewczyny nie musieli dodatkowo płacić czy coś.
@Kressska: tak, a właściciel stwierdził na pewno: niech OP sobie mieszka bez umowy xDD
Różowa może i
Solidarnie czyli można żądać od każdego całą kwotę do zaplaty, a nie tylko jej część.
Jak wynajmujacy bedzie mial jak sie do Ciebie dobrać to ma taką możliwość. Zatem jeśli nie ma dowodu na to, że tam mieszkales, czyli smsow, wiadomosci,
Ogólnie #!$%@? akcja, trzeba było wyprowadzić się od razu
OPie daj chociaż znać, że się ulatniasz i problem z głowy ale nie pozostawiaj po sobie takiej żenady jaką Ci proponują zawistne przegrywy
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora