Wpis z mikrobloga

Tak sobie #rozkminy jak to jest? Że wśród osób szczerze popierających jak najszerszy #dostepdobronipalnej jest tak wiele #4konserwy wybiórczo interpretujących wolnościowe idee?

Nie wskazuję tutaj konkretnie na pana Jacka z #adarma ale poruszam pewną kwestię, która przyszła mi do głowy, kiedy czytałem kiedyś skądinąd ciekawy (pomimo właśnie konkretnie tej reputacji portalu) z nim wywiad.

Że te same osoby, które obiektywnie z wolnościowego punktu widzenia celnie, trzeźwo i racjonalnie wyrażają swój negatywny stosunek co do miałkości obecnego ustroju, pseudosuwerenności i urągającemu traktowaniu obywateli przez #kapitanpanstwo (w kontekście współczesnego podejścia #knaga do własnej obrony i dysponowania prywatną #bron) oraz odmawianiu im w w pseudodemokracji nie-podległości i podmiotowości....

Jakoś tracą swój liber-racjonalizm , zmieniają zupełnie swoje ustosunkowanie kiedy temat schodzi na kwestie miejsca #religia w życiu publicznym czy szkodliwości narodowego #interwencjonizm #etatyzm i sankcjonowania, narzucania innym norm obyczajowych (egzekwowanych przez to samo opresyjne państwo działające na rzecz watykańskiej mafii).

Wykazując w tych kwestiach zadziwiającą bierność i uległość wobec interesów #kler czy dogmatów swojej wiary, wręcz feudalno-pańszczyźnianą mentalność co do "umiłowanych jedynych słusznych #tradycja".

Właśnie dlaczego? Skoro w aspekcie bycia nieskrępowanie uzbrojoną jednostką czy poza-obyczajowych stosunków jednostki z państwem już byliby w stanie spokojnie skumać się nawet z tymi libertyńskimi libkami ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Gdyby środowiskom #libertarianizm #akap #agoryzm #liberalizm #anarchokapitalizm udało się dociec sedna problemu i odpowiedno zaadresować swój przekaz do #prawactwo #prawica #narodowcy #nacjonalizm #konfederacja to może więcej osób takich jak ja kiedyś by się ostatecznie przekonało do wybrania #wolnosc strony mocy ( ͡° ͜ʖ ͡°) czego sobie i wam życzę

...i na pewno takie działanie byłoby skuteczniejsze niż tylko kręcenie sobie #bekazprawakow #bekazkatoli #bekaznarodowcow #bekazkonfederacji

https://www.m.pch24.pl/dlaczego-wladza-nas-rozbraja--czyli-o-niegodziwosci-ograniczen-dostepu-do-broni,76649,i.html
wygolonylibek-97 - Tak sobie #rozkminy jak to jest? Że wśród osób szczerze popierając...

źródło: comment_1609345107GtwHItuXlrwIiGDc9NMOj4.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
wybiórczo interpretujących wolnościowe idee


@wygolony_libek-97: Sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie. Zarówno brak dostępu do broni palnej jak i wolny do niej dostęp niosą za sobą pewne skutki. Jedne są pozytywne, a inne szkodliwe. Dostęp do broni palnej jak i do wszystkich innych rzeczy mogących zagrażać ich posiadaczowi jak i innym ludziom niesie za sobą szereg konsekwencji. Ludzie są nieodpowiedzialni, czasami chorzy albo zmęczeni co prowadzi do wypadków. Broń palna
  • Odpowiedz
@tojestmultikonto: To są skutki komunizmu, z których często nie zdajemy sobie sprawy. Przegraliśmy II wojnę światową również moralnie. Sytuacja się zmieniła, ale my nadal zachowujemy się tak, jakby było tu 2,5 mln bolszewickich żołnierzy. Polacy boją się myśleć o posiadaniu broni. Boją się myśleć o samodzielnym zapewnieniu bezpieczeństwa rodzinie jako osoba oraz o samodzielnym zapewnieniu bezpieczeństwa państwu jako społeczeństwo.
  • Odpowiedz
@tojestmultikonto: Ateńczycy chlubili się, że nie muszą nosić – ale mieli obowiązek posiadać, bo byli hoplitami obywatelami - żołnierzami. Nie mam nic przeciwko temu, by nasze społeczeństwo nadal było tak spokojne jak teraz, że nie musimy nosić broni. Nie wzywam do tego, żeby był obowiązek noszenia broni, ale żeby obywatel sam mógł wybrać: czy posiada i czy nosi. Nie postuluję Sparty, ale postuluję Ateny. Możemy chlubić się tym, że chodzimy
  • Odpowiedz
@tojestmultikonto: Obywatel w cywilizacji łacińskiej to jest ktoś, kto ma prawo wpływu na władzę oraz obowiązek obrony ojczyzny, a co za tym idzie: prawo do posiadania broni. To było oczywiste do XIX wieku. Teraz rzekomo mamy demokrację, jesteśmy suwerenem Rzeczypospolitej, ale musimy prosić urzędnika o pozwolenie na broń. W starożytnym Rzymie po upadku drugiego powstania niewolników na Sycylii Senat ogłosił, że niewolnicy są pozbawieni prawa do noszenia broni. Po upadku
  • Odpowiedz
@wygolony_libek-97: Problem w tym temacie jest naprawdę złożony - z jednej strony władza chce ograniczania prawa do obrony bo wiadomo że zamordyzm jest tym co władza lubi najbardziej i sterowaniem ludzi a z drugiej strony nasze społeczeństwo jest takie a nie inne.

Spluwa to nie jest pistolet na wodę śmingusa dyngusa tylko broń z pociskiem, to społeczeństwo nie jest dojrzałe na dzień dzisiejszy do takiej odpowiedzialności, zresztą jest tak podatne na manipulacje i agresywne że pierwsza mocniejsza kłótnia na ulicy czy w większym gronie i nieszczęście gotowe.

Tu trzeba rozpocząć deradykalizację języka politycznego (poważną z każdej partii politycznej zarówno z prawa jak i z lewa i nie prześcigajmy się w tym kto jest gorszy w tym bo i tak wszystkie strony w tym są umoczone), ta deradykalizacja musi pociągnąć za sobą obniżenie temperatury konfliktu i temperatury napięć politycznych i temperatury dyskusji społecznej (bo społeczeństwo niestety emanuje tym co mówią politycy tak czy inaczej)
Ponadto ciągła edukacja społeczna i uświadamianie - tu nie chodzi naprawdę o żadne liberalizmy, wolnoście, zamordyzmy, tylko edukacja tego że posłużenie się bronią powinno być w sytuacjach
  • Odpowiedz
@czynastolatek: nie do końca taki z dupy-przecież można spotkać prześmiewczy zarzut czyniony "prawakom", że przykładowo dla nich zły człowiek zawsze zignoruje prawo zabraniające mu posiadania broni ale "jak zakażesz aborcji to na pewno kobiety nie będą tego robić nielegalnie"
  • Odpowiedz
Boją się myśleć o samodzielnym zapewnieniu bezpieczeństwa rodzinie jako osoba oraz o samodzielnym zapewnieniu bezpieczeństwa państwu jako społeczeństwo.


@wygolony_libek-97: Broń to odpowiedzialność i koszty. Wielu ludzi i tak nie było by stać na jej posiadanie. Poza tym jak się ma rodzinę i pracuje na dwa albo i czasami nawet na trzy etaty to trudno jest myśleć o czymkolwiek innym poza pracą, a zwłaszcza o posiadaniu broni. Utrzymanie broni to też
  • Odpowiedz
Teraz rzekomo mamy demokrację, jesteśmy suwerenem Rzeczypospolitej, ale musimy prosić urzędnika o pozwolenie na broń


@wygolony_libek-97: Płacisz podatki, z których utrzymywana jest armia i chodzisz na wybory. Witamy w XXI w.

W starożytnym Rzymie po upadku drugiego powstania niewolników na Sycylii Senat ogłosił, że niewolnicy są pozbawieni prawa do noszenia
  • Odpowiedz
@tojestmultikonto: "Nie możesz kontrolować całego kraju i jego ludzi przy pomocy czołgów, odrzutowców, statków bojowych, dronów oraz żadnej z tych rzeczy, które uważasz, że przewyższają obywatelskie posiadanie broni palnej.

Odrzutowiec bojowy, czołg, dron, statek bojowy czy cokolwiek nie może stać na rogach ulic. Egzekwować obwieszczenia o zakazie zgromadzeń. Odrzutowiec bojowy nie może wykopać ci drzwi o 3 nad ranem i przeszukać domu.

Żadnej z tych rzeczy państwo policyjne nie potrzebuje, aby utrzymywać ludzi w całkowitym podporządkowaniu i zniewoleniu. Ta broń jest do dziesiątkowania, zrównywania, tłuczenia dużych powierzchni i wielu ludzi naraz oraz do walki z wojskami innych państw. Rząd nie chce pozabijać całej swojej ludności ani rozwalić własnej infrastruktury. To są wszystkie te rzeczy, których tyrańskie dupki potrzebują
  • Odpowiedz
@tojestmultikonto: Organizacja, która przekracza kilka tysięcy PESELI staje się duża. Za duża. Patologicznie za duża. Nabiera wiatru w żagle i często marzy o tym, żeby być największą. Żeby samodzielnie ustalać co trzeba, a czego nie trzeba. Jak szkolić. Jak przeprowadzać imprezy. Kto może prowadzić zajęcia na strzelnicy. Czy dana osoba ma prawo w tym roku posiadać broń, czy poprzez złą lub “zbyt małą” aktywność to prawo utraciła?

Ktoś kto szefuje dużej organizacji ma dobrze podbudowane ego. Ludzie piszą per “Panie Prezesie”, można ustawić członków do pionu, wiele od prezesa zależy. Życie nabiera sensu i wszystko wydaje się smaczniejsze. Apetyt rośnie. Fajnie byłoby trzymać więcej w garści, “mądrze administrować” także innymi ludźmi (to nic, że praworządni, zdrowi psychicznie i dorośli ludzie nie wymagają administracji jak dzieci). Najlepiej zbudować jeszcze większą organizację, jakąś federacją, albo związek. A może polski związek?

W ten sposób prywatyzacja prawa wkracza w etap finalny, gdy jedna organizacja z powodu zapisów ustawowych oraz odcięcia innych dróg ucieczki poprzez blokadę autorstwa hoplofobicznych organów administracji (egzaminy WPA) decyduje o kształcie nie tylko sportu strzeleckiego, ale samego ruchu posiadaczy pozwoleń w Polsce. Czy ten wpływ jest
  • Odpowiedz
zdrowym psychicznie


@wygolony_libek-97: To też nie jest takie proste, bo choroba psychiczna chorobie psychicznej nierówna. Psychopaci noszą pałki i pistolety, a jak ktoś ma zaburzenia snu to tacy psychopaci potrafią zrobić z takiego człowieka wariata, czy to jest wina prawa czy ludzi, którzy powinni go przestrzegać.
  • Odpowiedz
  • 0
Państwo stało się opiekuńcze i ludzi nie chcą posiadać broni ponieważ wierzą, że politycy i prawo ich obronią...
  • Odpowiedz