Wpis z mikrobloga

@Voltix Oczywiście ty opanowany wykopku na spokojnie byś przyjął wizję głodowania w kabinie zamiast powrotu do rodzinnego domu na święta. Żenujące.

I co się stało? ookrzyczeli i tyle. We Włoszech masz takie afery jak ruszysz o 0,5s za późno na zielonym.

A Brytolki tak się towarowaly że płaciły za frachty bajońskie sumy, i nasciągały chyba 1/3 europejskich ciężarówek do siebie.
fakt, trąbienie i próba rozjechania bogu ducha winnych pracowników ochrony przez sfrustrowanego p0laczka, który musi se pokrzyczeć jest bardziej tragiczne niż śmieszne

no pewnie, żaden trans nie zobaczy żonki w święta, a cały cheddar spleśnieje


@Radek41: oczywiście na wszystko patrzysz przez czarno-białe szkła, i uważasz, że wszyscy kierowcy tak się zachowują jak jeden polski kierowca puszczony w telewizji. Z drugiej strony ludziom puszczają nerwy, nie znasz jego sytuacji.
@KlotzF23 akurat nie miał takiej możliwości, to się wydarł na pierwszych lepszych. Oburzenie jest słuszne, ale adresat nietrafiony, to fakt. Ale dalej nie widzę nic śmiesznego w tym filmiku. Mnie kiedyś zamknęli na przełęczy Brennero, na CB radiu prosiłem o jedzenie. Nie macie pojęcia o trudach tej pracy a się "madrzycie". Chłop dziecku obiecał że będzie na święta, i co teraz ma mu powiedzieć?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 26
@Radek41: duży problem jest też w tym, że nie mają się gdzie podziać. Angole ustawili korek na autostradzie, bez toalet, bez dostępu do wody i mają to w pompie co się z ludźmi dzieje. A tu gość chciał wjechać do portu. I wiecie co? Nie wjechał, jest po x godzinach czekania, w porcie pusto, a oni go zawracają na koniec kolejki.
Jakby nie mogli po ludzku wpuścić ilu się zmieści do
Tej sytuacji nie zrozumie nikt kto nie został zamknięty za granicą obcego państwa. Kierowcy stojący w korku nie mają dostępu do wody, toalety i sklepów. Jaki uber? Autostrada jest zamknięta. W Kent nie ma gdzie zostawic ciezarowki. Wszystkie parkingi i layby są zajęte.
W porcie toalety są, ale nie wpuszczają... stąd ta frustracja.
A angole rozdają wybranym. Małą butelkę wody i czipsy. Także tego.
@Radek41: Chlopie dzieki temu wpisowi widac ile tu debili siedzi sebastianow i jak sie rzucili w obronie husarza i zesrali w komentarzach xD

Biedny Bolak pedzi do dzieci na swieta z EMIGRACJI a zli Anglicy nie wpuszczaja!!! On biedny bez toalety, jedzenia a nawet Playstation musi czekac w korku XD

Padlem gdy jakis seba napisal « niech WALCZY o swoje «  xD

Typowe myslenie ameby umyslowej - ze krzykiem, zastrasznaniem czy
A angole rozdają wybranym. Małą butelkę wody i czipsy. Także tego.


@Gt220: Bo nikt tym drącym mordy nie będzie pomagał. Tak to działa w cywilizowanym świecie. Awanturujesz się to lądujesz na końcu kolejki i se potem płacz.
I tak jak współczuję tym wszystkim, którzy z powodu zaistniałej sytuacji ugrzęźli gdzieś na zadupiu z daleka od rodziny tak tego robaka co z ryjem wyjechał sam bym ustawił gdzieś na końcu i niech
@Radek41: tak patrzę na twój wpis sprzed 16 godzin, zastanawiałem się długo czy mam to skomentować, i w końcu doszedłem do wniosku, że jednak to skomentuje. Skomentuje twoj brak empatii, brak jakiegokolwiek zrozumienia sytuacji wszystkich tych ludzi - Polaków dzbanie - Twoich rodaków, którzy utknęli na granicy wioząc biała kiełbase i kaszankę żebyś mógł ja jutro kupić w jednym z tysięcy polskich sklepów założonych na wyspach. Za sekundę zrzygam się na
Wstyd mi za te komenty co tu czytam! Wiedzcie ze ten polaczek jeden z drugim to nie emigrant który pracuje w uk tylko polak z polskiej/niemieckiej firmy ktorego wyslali z dostawa do uk. Bardzo malo angielskich firm z uk wysyla transporty na kontynent a juz tym bardziej do polski. Jednoczesnie wielkie dzieki dla ludzi ktorzy w takich sytuacjach potrafia sie zorganizowac i pomoc rodakom ktorzy utkneli w takiej beznadziejnej sytuacji na swieta
A Brytolki tak się towarowaly że płaciły za frachty bajońskie sumy, i nasciągały chyba 1/3 europejskich ciężarówek do siebie.


@wezsepigulke: Sam jestem kierowcą i szefowi jasno powiedziałem, że ostatni tydzień przed Świętami już chcę być poza Anglią. To że ktoś tam jechał bezpośrednio przed Świętami to tylko i wyłącznie zachłanność szefa na wysokie frachty. Jak już tam stoją to niech walczą o lepszą kasę od szefa za takie coś, bo on