Wpis z mikrobloga

@Arstotzkaball: Bo grzeczni i ułożeni zwykle mają mniej testosteronu, przez co nie mają potrzeby ciągłego podważania autorytetu i rozpiera ich energia, którą szkolna tresura próbuje ograniczyć.

Dla faceta wręcz niewskazane jest podporządkowanie się szkolnym zasadom.
  • Odpowiedz
  • 2
@Arstotzkaball wyobraź sobie siebie żyjącego równolegle w różnych wersjach. Cichego, średniaka, i bad boya. Który w swoim życiu więcej ludzi pozna? Który w większości sytuacji się odnajdzie? Który będzie pamiętany?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@Arstotzkaball: nie wiem czy jest reguła. Jak tak patrzę po swoich znajomych na fb to ci bad boje co pyskował nauczycielce to raczej ćpunami zostali niż osiągnęli jakieś sukcesy zawodowe. Najlepiej wyglądają ci co rzeczywiście się dość dobrze uczyli, pokończyli studia itp.
  • Odpowiedz
@Arstotzkaball to nie do końca tak, nie myl bycia grzecznym i miłym z byciem uległym i bojaźliwym, znam wielu gości takich jak ich opisałeś i wyrośli na normalnych ludzi, mają żony. Tobie chodzi o zaniedbanych ludzi nie odzywających się do nikogo i nie wychodzących z domu a to spora różnica.
  • Odpowiedz
@Arstotzkaball Nie zawsze tak jest. Ja byłem grzecznym i spokojnym dzieckiem, teraz pracuję za granicą i jestem chadem wśród azjatek, a moi 'niegrzeczni koledzy' ze szkoły piją browary pod sklepem i są prawdziwymi przegrywami. Najważniejsze jest wykształcenie i praca nad sobą, to da Ci dobrze płatną pracę, zaś duże zarobki + siłownia sprawią że będziesz lepszy niż 80% społeczeństwa nawet jeśli z ryja nie jesteś najpiękniejszy.
  • Odpowiedz
@pwone: myślę że to kwestia klasowa, łobuzy z uboższych rodzin, synowie niewykształconych osób rzeczywiście kończą źle, ale ci z klasy średniej i bystrzy wychodzą na tym dobrze
  • Odpowiedz
@Arstotzkaball: Tu chodzi o balans. Nie musisz być jakimś wyszczekanym patusem, ale musisz być asertywny, umieć się bronić i mieć własne zdanie. Ludzie wyczuwają gdy ktoś jest miękki i daje się wykorzystywać i go nie szanują. Ja sama byłam wychowywana do bycia posłuszną i zadowalania innych, do dziś mam poczucie winy jak chcę wyrazić, że coś mi się nie podoba lub tego nie chcę.
  • Odpowiedz