Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@FanaticoRosso1910: taaak, ja narzekam na rozwiązania systemowe po prostu. Bo ich nie rozumiem xD u mnie w mieście podatek od psa odkad tylko można było go nałożyć, a nie ma dalej psiego parku (°°
@banjo ahh... Nie no, ja mówię, że to musiałby byc szereg zmian + korzyści dla kogoś kto zwierzaczka ma i płaci (jak właśnie te parki, o których mówisz).
W Holandii, w której teraz mieszkam, jest podatek od psa (kota chyba też). I u mnie w gminie, chodzi kontrola raz lub dwa do roku i sprawdza czy masz psa, skoro nie zgłosiłaś i nic nie płacisz. Na osiedlu mam dwa parki zrobione pod
@Xtreme2007 podatek od psa jest jak najbardziej uzasadniony. O ile Polacy nauczyli się już sprzątać kupy przynajmniej wtedy, kiedy ktoś patrzy, to nadal KAŻDY możliwy róg budynku jest oszczany, a przez to zniszczony. Nie wspominając o fakcie, że w wielu przypadkach trzymanie psa w bloku, kiedy wszyscy domownicy wychodzą na cały dzień do pracy, jest niczym innym jak zamęczaniem zwierzaka, który nie może się normalnie wysikać przez 10 godzin
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@FanaticoRosso1910:

@Xtreme2007 akurat podatek od zwierzaka to powinien być wysoki i to wszystko powinno być porządnie kontrolowane. Ukróciło by się chociazby:

- kupowanie piesków pod choinkę

- do lansowania się przez księżniczki albo patusów

- do przygarniania zwierzaka przez żuli, którzy mają #!$%@? w sprzątanie po nim i dbanie o niego bardziej niż "dać żreć".


@FanaticoRosso1910: tak i zapełniło by schroniska. Sytuacja win, win... powiem na moim przykładzie jakby podatek