Wpis z mikrobloga

@chosenon3: Yyyy jestem weganinem, zoologiem z wykształcenia i nie wiem co ten mem ma do rzeczy. Ludzie w dziczy też robią czasami dziwne rzeczy albo nawet odżywiają się w dziwny dla nas sposób np. praktykując kanibalizm (powszechny w przyrodzie), gwałty, koprofagię i inne dziwne praktyki, co nie oznacza, że mamy na ich podstawie kształtować naszą moralność. Może jeszcze podasz przykład lwów, które bardzo często jako przykład zwierzęcia mięsożernego, podają osoby jedzące
@chosenon3: Według mnie ten mem jest beznadziejny, i nawet jakby był odwrócony i skierowany w stronę osób mięsożernych dalej bym tak uważał. Nie niesie za sobą nawet żadnego stereotypu, jak choćby nosacz w którym można się doszukać nawet jakiś prawd na temat części społeczeństwa czy konkretnego pokolenia czy choćby Julki z Twittera (tak uważam, że te memy są spoko mimo, że jestem ''lewakiem''). No bo nie wiem co ma być w
@SuperTimor435: O właśnie odnośnie wypowiedzi. W przypadku julek mieliśmy tweety, w przypadku nosacza mnóstwo screenów z olxów, a nawet własnych historii z dzieciństwa, rodzinnych obiadków czy świąt. Podobnie z boomerem, zoomerem itd. Właśnie takie memy lubie.
@Alt-: Nie, żaden weganin - oprócz tego, którego sobie sam wymyśliłeś - tak nie uważa. Weganie nie uważają, że zwierzęta żyjące na wolności mają sielankę i umierają w spokoju ze starości. Uważają natomiast, że hodowanie zwierząt w ścisku, bez odstępu do światła, faszerowanie ich sterydami i ostatecznie bestialskie, masowe zabijanie, bo może ktoś będzie chciał kupić parówki jest obrzydliwe.
Może powiesz to mojej babci, która była w obozie koncentracyjnym? Po co
@wcfilmowe: Dokładnie to tak jakby powiedzieć, że większa część Polaków myśli, że kanibalizm w przyrodzie to sielanka, bo nie są kanibalami. Oczywiście nie znam nikogo kto tak twierdzi, ale też mogę zrobić mema, czy będzie śmieszny dla większość? Wątpię.