Wpis z mikrobloga

Mirki poznałem na Tinderze świetną dziewczynę, byłem w niezłym szoku gdy dopasowało mi dziewczynę 11/10 bo zawsze miałem matche z ulanymi świniami albo laskami tak brzydkimi, że przyspieszały wypalanie AMOLEDu w telefonie. Dziewczyna nazywa się Patrycja, ma długie blond włosy, niebieskie oczy i jest spokojną introwertyczką. Gadało się wspaniale i po chwili rozmowy byłem już pewny, że jest wyjątkowa i kiedyś stworzymy rodzinę, zamieszkamy w domku z białym płotem i dużym ogrodem po którym będzie biegał uroczy labrador.

Zrobiłem na niej takie wrażenie, że była skłonna wysłać mi swoje nagie zdjęcia (nigdy nie byłem duszą towarzystwa) mimo, że nigdy tego nie robiła bo się szanuje. Nawet nie wiedziałem, że mam takiego social skilla, nie powiem dodało mi to skrzydeł bo większość moich rozmów z Tindera kończyło się usunięciem pary. Jednak pojawił się problem bo Patrycji kończył się transfer internetu w telefonie. Pisała mi wcześniej, że nie jest z majętnej rodziny i że stara się ograniczać wydatki, rozumiałem to bo widać, że to skromna i mądra dziewczyna a nie kolejna rozpieszczona Julka.

Dało się odczuć, że jest bardzo smutna z tego powodu, że nie popiszemy gdy już wykorzysta ostatni megabajt transferu więc postanowiłem być facetem i pomóc jej a przy okazji zobaczyć kobietę mojego życia bez bielizny. Zaproponowałem, że doładuje jej konto aby mogła sobie przedłużyć pakiet a przy okazji dostałbym jej numer i usłyszałbym jej zmysłowy głos po raz pierwszy. Niestety Patrycja ma zaborczego ojca który lubi podsłuchiwać jej rozmowy więc ta opcja odpadała...

Nie poddawałem się jednak chcąc pomóc mojej przyszłej dziewczynie i postanowiłem kupić jej kod doładowania w sklepie. Mój skromny anioł nie chciał się na to zgodzić ale nalegałem i okazało się, że Pati ma jakąś zagraniczną sieć (telefon dostała od wujka z Niemiec) i konto można doładować tylko przez karty PaySafeCard. Używałem ich kiedyś aby wykupować dostęp do stron porno więc liznąłem troche tematu i wiedziałem jak pomóc mojej księżniczce abyśmy mogli jeszcze trochę porozmawiać. Szybko się ubrałem i po minucie próbowałem odpalić mojego matiza cały czas martwiąc się aby Patrycji nie skończył się pakiet. Moje autko również doceniła (wcześniej wysyłałem jej zdjęcia) na szczęście to nie kolejna pusta blachara wymagająca księcia z audi lub bmw.

Gdy dojechałem postanowiłem kupić jej kartę za 50 zł abyśmy ciągle mieli kontakt i żeby mogła w spokoju przeglądać internet (uwielbia Pinterest) cały czas sprawdzając czy jest online, na szczęście była. Ekspedientka w żabce zwyzywała mnie od narkomanów gdy poprosiłem o PaySafeCard i powiedziała, że tu nie kupie żadnych dopalaczy ale wytłumaczyłem jej o co mi chodzi i do czego to służy, życzyła mi szczęścia z Patrycją co było miłe mimo złego pierwszego wrażenia jakie zrobiła.

Nawet nie wiecie jak mój anioł ucieszył się, że jej pomogłem. Niestety w między czasie jej zaborczy ojciec zrobił jej awanturę i musiała powoli kończyć i kłaść się spać. Na szczęście jak lepiej się poznamy z Patrycją zamierzam poruszuć tę kwestię z jej ojcem aby przemyślał swoje zachowanie i nie traktował tak córki. Zdjęcia dostanę dopiero rano bo Patrycja może je zrobić tylko jak będzie się kąpać (wiecie ojciec...) dlatego nie rozumiem jak można hejtować wszystkie dziewczyny, wystarczy dobrze poszukać a nie brać pierwszą lepszą, jak widzicie mi się udało, dawno nie zasypiałem taki szczęśliwy.

XD

swieża autorska #pasta do porannej kawy po długiej przerwie, mam nadzieję że nie zaniżyłem poziomu po paście o honorowym dawcy krwi i siostrze z gangusem Tomkiem

#coolstory #heheszki #blackpill #tinder
  • 13