Wpis z mikrobloga

Moja siłownia, na której spędziłem wiele lat, do której po raz pierwszy poszedłem 14 lat temu - generalnie 18 lat istnienia - a którą de facto zamknięto podczas pierwszego lockdownu. Już wcześniej mieli problemy, a pandemia okazała się gwoździem do trumny. Ale wkrótce po zdjęciu obostrzeń, jakoś na początku sierpnia, dwie dziewczyny, które tam pracowały, postanowiły wskrzeszyć siłownię, tylko w innej lokalizacji. Więc zapożyczyły się, nabrały kredytów, podjęły duże biznesowe ryzyko, mając świadomość, że dopiero za jakiś czas zaczną zarabiać. I kiedy już siłownia zaczynała się rozkręcać, kiedy coraz więcej osób przychodziło - bach, pan Morawiecki wbija im kolejnego gwoździa. I co one teraz mają począć? Nie są zamożne, zaryzykowały wszystko. Pan premier prawdopodobnie rujnuje ich biznes z dnia na dzień. I takich upadłych biznesów pewnie będzie więcej.

#mikrokoksy #silownia
  • 174
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
nawrót zachorowań był pewny. Wystarczyło posłuchać specjalistów, a nie foliarzy. Ja złotówki na giełdę od marca nie wrzuciłem, nie wiadomo gdzie jest dno, ale pewnie tej zimy się dowiemy. Postąpiły zwyczajnie głupio.

@Atomus:

Jakie dno? Nie chcę ci psuć wizji świata, ale na giełdzie od marca to nawet małpa by zarobiła.
  • Odpowiedz
@Krupier: jak kupiłeś w samym marcu to przed przywaleniem na niski poziom to już nikoniecznie tak samo jeśli chodzi o spółki skarbu państwa z wigu, jest średnio. Ja zarobiłem też ale nie dorzucalem nowych pieniędzy, tylko obracałem tym co już bylo. Z perspektywy czasu łatwo gadać, ale sytuacja e USA i gigantyczny dodruk nie był taki oczywisty, nigdy nie jest.
  • Odpowiedz
@ElonMelon: też i dlatego tym bardziej trzeba było przestrzegać zaleceń bo teraz szpital są pełne covidowcow. Trochę logiki może dołączymy do tego ok? Covid mogl i właśnie rozwala służbę zdrowia a można było temu zapobiec gdyby nie zwykli ludzie mający gdzieś proste czynnosci
  • Odpowiedz
@Kenteris: stary, ludzie zrezygnowali z multisporta bo spodziewali się, że zaraz będzie kolejny lockdown a twoje koleżanki zadłużyły się i otworzyły biznes, który w pierwszej kolejności jest do zamknięcia w takich sytuacjach. są po prostu same sobie winne, połasiły się na okazję życie na którą z jakiegoś powodu nikt inny się nie połasił więc teraz piją to piwo.
i jasne decyzje rządu o niezamknięciu kościołów są totalnie nieracjonalne ale prawda jest
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Krupier: jak kupiłeś w samym marcu to przed przywaleniem na niski poziom to już nikoniecznie tak samo jeśli chodzi o spółki skarbu państwa z wigu, jest średnio. Ja zarobiłem też ale nie dorzucalem nowych pieniędzy, tylko obracałem tym co już bylo. Z perspektywy czasu łatwo gadać, ale sytuacja e USA i gigantyczny dodruk nie był taki oczywisty, nigdy nie jest.

@Atomus:

W marcu nie kupiłem właśnie, dałem się wyleszczyć jak
  • Odpowiedz
@Topsiii: e tam nie mądrym, właśnie dobrze tak zaryzykować w czasie kryzysu, bo można wykorzystać słabość konkurencji, która mogła podupaść / zamknąć się w czasie pierwszego lockdownu. Można było teraz w miarę prosto wybić się na rynku. Z tym, że takie ryzyko to nie robi się na JDG tylko na spółce zoo i #!$%@? - nie pójdzie to trudno.
  • Odpowiedz
@Kenteris: Nie broniąc rzadu, ale gdyby nie wirus, to premier nie zamknąłby żadnej działalności, wiec bez sensu gadać, że wszystko jest personalną winą. Takich jak one są tysiące i w różnych branżach- takie jest ryzyko biznesowe. Mało kto wspomina o tym, że większość fryzjerek działała w marcu i kwietniu na czarno po domach i jeszcze dostały za te miesiące po 5k. Masę firm dostało kilkumilionowe pomoce z unii, co po części
  • Odpowiedz
@Kenteris to jest masakra ale nie marudzić, tylko grać w te samą grę co rząd. Nie mogą dziewczyny zmienić pkd I otworzyć kawiarni z wystawą nowego sprzętu treningowego? Trzeba pomyśleć jak to gówno obejść. Nie mają nic do stracenia. A jak to powiedział mi pewien prawnik od upadłości, każda kwota powyżej 100k nie robi syndykowi różnicy.
  • Odpowiedz