Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 199
Może mi ktoś wytłumaczyć co obecna władza w Warszawie wyprawia? Wszędzie podwyżki a teraz chcą dowalić 1200 zł na drugie auto dla mieszkańców.. Ja rozumiem, że można Pisu nie lubić i głosować, żeby nie doszli do władzy, ale tak tragicznie jeszcze nie było i jestem mega rozczarowany.

#warszawa #podatki #po
  • 274
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ediz4:

Raz, dwa tak zaparkuje a za trzecim pojedzie komunikacją miejską. Do tego każdy nowo odebrany budynek powinien mieć miejsce parkingowe.


wiesz, że w centrum część mieszkalna to głównie stare kamienice? :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Herubin: czyli nie dopłaca. Równie dobrze można wprowadzić opłaty na wszystkie dzielnice - podejrzewam, że to kwestia kilku lat. Dla dobra naszego.
  • Odpowiedz
są miejsca płatne i parkowanie na nich jest bezpłatne w godzinach 18:00-8:00. W godzinach 8:00-18:00 możesz opłacać parkometr bądź abonament jak jesteś mieszkańcem danego obszaru (roczny abonament = 30zł, dzienny koszt parkometru 31,80). Na chwile obecną osoba posiadająca kilka samochodów blokuje miejsca parkingowe płacąc roczny abonament w cenie jednego dnia postojowego. Koszt utrzymania tych miejsc ponosi całe miasto.

Jako mieszkaniec korzystający z takiego abonamentu uważam, że podwyżka na drugie auto jest zasadna, bo
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ediz4: to już jest standard w budownictwie, bardziej chodzi o to, że w nowym budynku masz jedno miejsce (którego ludzie w Polsce zazwyczaj nie wykupują od developerów jeśli nie muszą, byle taniej, a parkować będę pod chmurką) a samochodów ktoś ma dwa, chociaż na jego/jego rodziny potrzeby wystarczyłby mu jeden. I nie ma to żadnego związku z polityką fiskalną rządu, bo to dwie kompletnie różne rzeczy. Auto jest luksusem, którego
  • Odpowiedz
@ediz4: nowych budynkach w centrum? Większość tego co "nowe" to odremontowane kamienice (swoją drogą zazwyczaj powstają też w nich parkingi podziemne).

MOże dla Ciebie bo widzisz w tym interes. Nie widzisz że płacisz 3 razy za to samo.

no niestety, nie widzę. Znajdziesz mi raport który jasno wskazuje finansowanie z mojego PIT kosztu utrzymania infrastruktury miejsc parkingowych w budżecie? I taki sam dla finansowania miejsc z zysków samej infrastruktury płatnych
  • Odpowiedz
to już jest standard w budownictwie, bardziej chodzi o to, że w nowym budynku masz jedno miejsce (którego ludzie w Polsce zazwyczaj nie wykupują od developerów jeśli nie muszą, byle taniej, a parkować będę pod chmurką) a samochodów ktoś ma dwa, chociaż na jego/jego rodziny potrzeby wystarczyłby mu jeden. I nie ma to żadnego związku z polityką fiskalną rządu, bo to dwie kompletnie różne rzeczy.


Jak ocenisz ile potrzebuje dane gospodarstwo samochodów?
  • Odpowiedz
To może przypisać 1 samochód do jednego obywatela płacącego podatki i problem rozwiązany

Czyli wprowadzasz arbitralny limit.

Przecież mówię o nowych budynkach.

@ediz4
  • Odpowiedz
Czyli wprowadzasz arbitralny limit.


@graf_zero: A czy to nie jest najprostsze rozwiązanie nie podnoszące danin dla losowego obywatela?

Nadal tanich miejsc jest DUŻO mniej niż chętnych. A ty nadal bronisz tego aby istniała "kasta" tych co mają miejsca za darmo bo mieszkają pod określonym adresem i tych co nie mają gdzie zaparkować (bo miejsca w centrum są zajęte przez auta lokalsów), albo, w najlepszej opcji - płacą 350 razy więcej.....
  • Odpowiedz
Napisałem że każdy płacący podatki powinien mieć miejsce parkingowe za darmo bo już za nie płaci.


@ediz4: Ale.... płaci ZA MAŁO.

A czy to nie jest najprostsze rozwiązanie nie podnoszące danin dla losowego obywatela?

Ale dla każdego mieszkańca stolicy to miejsce? Czy tylko dla wybrańców na podstawie "meldunku"
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ediz4: nikt Cię nie pozbawia możliwości pracy tylko dlatego, że nie możesz dojechać do niej swoim samochodem, którego nie posiadasz. Kwestia kreatywnego myślenia: nie mam auta, bo nie stać mnie na opłaty z nim związane, ale może kolegę czy koleżankę z firmy stać na auto, bo mieszka na obrzeżach/gdzie indziej i pracuje w tym samym miejscu. Istnieje coś takiego jak carpooling i w wielu krajach na świecie się sprawdza, bo
  • Odpowiedz
Ale.... płaci ZA MAŁO.


@graf_zero: Skąd takie przekonanie? To może Ty płacisz za mało PIT-u bo mamy deficyt?

Ale dla każdego mieszkańca stolicy to miejsce? Czy tylko dla wybrańców na podstawie "meldunku"....

Dla każdego kto składa deklaracje PiT w Warszawie.
  • Odpowiedz
nikt Cię nie pozbawia możliwości pracy tylko dlatego, że nie możesz dojechać do niej swoim samochodem, którego nie posiadasz


@kitsunegari: Aha. Odebranie Ci możliwości dojazdu do pracy nie pozbawia możliwości pracy. Ciekawe czemu na Podlasiu i wiochach jest takie duże bezrobocie - ciekawe.

bo nie stać mnie na opłaty z nim związane, ale może kolegę czy koleżankę z firmy stać na auto, bo mieszka na obrzeżach/gdzie indziej i pracuje w
  • Odpowiedz
Dla każdego kto składa deklaracje PiT w Warszawie.


@ediz4: No to w centrum nie będzie wolnego miejsca.

To może Ty płacisz za mało PIT-u bo mamy deficyt?

Chodzi mi o to że trzebaby duży procent statystycznego pitu przeznaczyć aby te miejsce sfinansować - w przypadku "miejsca na auto" lepsze jest rozwiązanie gdzie płaci
  • Odpowiedz
Odebranie Ci możliwości dojazdu do pracy nie pozbawia możliwości pracy.


@ediz4: Są różne sposoby dojazdu. Ty nie chcesz dojazdu - ty chcesz tanie miejsce na auto w centrum. Auto stojące przez 8 godzin (wiesz ile osób mogłoby w tym czasie dojechać do swojej pracy korzystając z tego miejsca)?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ediz4: nie mówimy o Podlasiu, temat dotyczy centrum Warszawy. A z kolegami z pracy zawsze się można tak czy inaczej dogadać, chociaż w sumie patrząc na Twoją argumentację, nie dziwi mnie fakt, że z góry zakładasz że ktoś Cię nie lubi.
  • Odpowiedz
@graf_zero: Ale co to zmienia. Ty mylisz zarządzanie ruchem do kolejnego obciążania obywateli aby kasa się znalazła. Kiedy problemy przestaną być rozwiązywane kolejnymi opłatami? Niby dlaczego mój samochód nie może stać pod pracą 8h? Może zakażmy wjazdu w ogóle samochodami?

Chodzi mi o to że trzebaby duży procent statystycznego pitu przeznaczyć aby te miejsce sfinansować - w przypadku "miejsca na auto" lepsze jest rozwiązanie gdzie płaci faktyczny uzytkownik.

Tak jak
  • Odpowiedz