Wpis z mikrobloga

Moja narzeczona wymyśliła sobie że nie chce mojego nazwiska. No to odpowiedziałem spoko ale przemyślałem to i kolejnego dnia powiedziałem że w takim razie chcę rozdzielność majątkową.
I tutaj się zaczęło przekonywanie że ślub jest nam potrzebny.
Na pytanie a co ja dostanę w takim razie dzięki temu ślubowi?
Stwierdziła że bardzo wiele ale nie potrafiła wymienić nawet jednego powodu.
W końcu wymyśliła że dziecko będzie miało moje nazwisko. Ja na to odpowiedziałem że przecież nie chcemy mieć dzieci podobno ( ͡° ͜ʖ ͡°) (ona nie chce albo nie chciała)
No i że ona będzie mi wierna do końca życia. To się zapytałem a to teraz nie jesteś mi wierna?

Teraz jest wielki foch i nie odzywa się od dwóch dni. Chyba jednak za dwa lata nie będzie ślubu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki
  • 369
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Yoggi

jedyną osobą która nie wie czym jest miłość w tym wątku jesteś ty. Mylisz miłość z popędem. Jak kogoś kochasz to go nie zdradzasz...


To mi znajdź gdzie napisałem, że w momencie jak zdradzałem, to kochałem tą poprzednią żonę, dam ci 1000$.
Widzisz, właśnie to cały czas mówię, w dupie byłeś, gówno widziałeś, ale się wypowiadasz równo i na temat.

Wyzywasz każdego od "ztrigerrowanych dzieciaczków" a sam rzucasz tekstami


Idź sobie
@Yurakamisa: lol, ja to akurat bym chciala rozdzielnosci majatkowej jako różowa. Chociaż z nazwiskiem sama sie zastanawiam. Jestem bardzo zwiazana z moim nazwiskiem, ale chcialabym przyjac nazwosko meza kiedyc, tylko, ze moje nazwisko dwuczlonowo zle brzmi ze wszystkim. Ale mniejsza. Jesli mogę ci cos powiedziec, doradzić to np w hiszpanii kobiety normalnie zostaja ze swoim nazwiskiem. Ale rozumiem, ze chcesz by miala twoje. W koncu w naszym kraju to najczestszy wybór.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Brother_of_Steel: bo może nie wiesz że po każdym twoim poście setki ludzi się z ciebie śmiały ( ͡º ͜ʖ͡º) a w temacie dalej odpowiadasz i tylko się pogrążasz

@Turahk: hahahaha, no i co z tego że jakiś randomowy śmieć z neta się ze mnie śmieje? No powiedz mi, bo może powinienem się #!$%@? popłakać i pójść do mamy?
Z każdym z tych zwałów starałem się
@Brother_of_Steel: Czekaj, czyli z tego co rozumiem, to przeżyłeś jak to nazywasz 'miłość' (której nikt inny nie przeżył w tym wątku, tylko Ty).
Następnie pod wpływem tej 'miłości' - czyli zwykłego zauroczenia, a raczej mieszanki kilku związków chemicznych (polecam poczytać pewne pojęcia: dopamina, oksytocyna, fenyloetyloamina i parę innych, guglaj 'chemia miłości' - może przyda Ci się trochę edukacji, żeby odczarować tę mityczną 'miłość').
Pod wpływem tej mieszanki wykazałeś się brakiem samoopanowania,
@janeeyrie @dobrzecisiewydaje Jezeli chodzi o bycie czyjas wlasnoscia: Slowo "zwiazek" jest tutaj kluczowe.

Jakas czesc siebie musimy oddac na wlasnosc drugiej osobie dobrowolnie. Inaczej zapomnijcie o tym i nie dawajcie nikomu, tym bardziej, porad.

Jesli masz watpliwosci juz na tym etapie to albo nie jest ta osoba albo nie powinno sie pozostawac w zwiazkach bo nie nadajemy sie do tego.

Jezeli chodzi o podzial rol to juz nie ma to znaczenia jesli
Haaa tfuuu na ciebie i twoje stare spleśniałe poglądy.


@miki_w: Co cię boli ? Straszna frustracja w Tobie. nie dość że sama sobie dopisujesz jakaś narracje i historię aby ci pasowało, to jeszcze ociekasz nienawiścią.. Nie wiem boli cię to że nie potrafisz się w nikim zakochać czy masz jakieś kompleksy ?