Wpis z mikrobloga

Moja narzeczona wymyśliła sobie że nie chce mojego nazwiska. No to odpowiedziałem spoko ale przemyślałem to i kolejnego dnia powiedziałem że w takim razie chcę rozdzielność majątkową.
I tutaj się zaczęło przekonywanie że ślub jest nam potrzebny.
Na pytanie a co ja dostanę w takim razie dzięki temu ślubowi?
Stwierdziła że bardzo wiele ale nie potrafiła wymienić nawet jednego powodu.
W końcu wymyśliła że dziecko będzie miało moje nazwisko. Ja na to odpowiedziałem że przecież nie chcemy mieć dzieci podobno ( ͡° ͜ʖ ͡°) (ona nie chce albo nie chciała)
No i że ona będzie mi wierna do końca życia. To się zapytałem a to teraz nie jesteś mi wierna?

Teraz jest wielki foch i nie odzywa się od dwóch dni. Chyba jednak za dwa lata nie będzie ślubu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki
  • 369
via Wykop Mobilny (Android)
  • 288
@Yurakamisa: wiesz co? Ale co ma dawać? Ślub to zabezpieczanie wspólnego dobra.
Widzisz, w moim świecie, a jestem trochę starszy od ciebie (tak pewnie z 10 lat najmniej), nikt tak nie myślał.
Związek to nie jest rachunek zysków i strat, bo jakby tak było, to zapraszam do dziwki, ty dajesz kasę, dostajesz seks. Nic tego nie pobije.
Moja żona rzuciła wszystko, żeby wychowywać i opiekować się czterema gówniakami (z czego jednym
@Brother_of_Steel: I jak to Cie niby zabezpiecza. Piszesz jedynie o zabezpieczeniu kobiety która wychowuje twoje dzieci. Jednak gdy się rozwiedzie lub zdradzi to i tak ona dostanie dzieciaki a ty będziesz bulił alimenty. Dodatkowo jak nie udowodnisz jej zdrady to możesz stracić większość majątku. Fajne zabezpieczenie kobiety.

Mi nie potrzeba ślubu aby kogoś kochać i z nim być.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 136
@Yurakamisa: mnie?
Faceci teraz to już zupełnie zdurnieli.
Faktycznie @Iskaryota ci dobrze napisał, mentalny dzieciaku.
Za to jestem pewny, że ty tej laski w ogóle nie kochasz, więc po co w ogóle chcesz się z nią wiązać? Druga opcja, to że jesteś psychopatą i masz zaburzenia empatii.
Jak się kogoś kocha, to się nie myśli przede wszystkim o sobie. Chce się chronić to co się kocha. Wstyd, że muszę takie podstawy