[A.....3]

Ale bym się takiego Cherry Coke napił.

[kupczyk]

@Andrzejek13: ja też

[Nortom]

@Andrzejek13: takiego z automatu za 1,2zł

[oddajciemikontozlodzieje]

@Andrzejek13: w robocie mam cherry za 1,8zl

[KruciHegot]

@Nortom: pojechałeś, w automacie to 1,20 nie kosztowały nigdy

[Marshall1337]

@KruciHegot: były, pamiętam za 1,20 w Gdyni na Skwerze Kościuszki przy akwarium. Zdjęcie z neta.

[przem3k]

@Andrzejek13 coca cola cherry smakuje tak samo i można normalnie kupić

[KruciHegot]

@Marshall1337: mój błąd

[A.....3]

@przem3k: Nie smakuje tak samo.

[przem3k]

@Andrzejek13 no jak nie xd z puszki ma może mniej tego ekstraktu z wiśni, ale w butelce 0.85l smakuje tak samo

[Outline]

K---a teskno za tym smakiem :/

[pidzej11]

Ej a pamięta ktoś ta pepsi? Była chyba dostępna przez krótki czas ale była pyszna

[kinesin1000]

@Andrzejek13: @przem3k: ktokolwiek twierdzi, ze coca cola teraz w ogole dobrze smakuje ten nie ma chyba smaku w ogole. Ciezko trafic teraz dobra partie.

[ThirtyDoorKey]

@pidzej11 te edycje limitowane były spoko. Jakos w 2006 byla na chwilę pepsi cappucino i tez pamiętam ze byla mega smaczna

[Halbr]

Cherry Coke

@Andrzejek13: Nigdy nie czułem różnicy między tą i zwykłą kolą. Obie były na tyle słodkie, że nie potrafiłem odróżnić. Ale cherry miała w okolicach roku 2000 fajniejszą puszkę.

[mnb11]

@Gamling: imo wersja bez dopisku zero jest całkiem ok, na pewno bardziej zbliżona do oryginału niż te bezcukrowe wynalazki

[fajq]

@kinesin1000: Najlepiej smakuje ze szklanej butelki zmrożona 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ

[thumthum]

@Andrzejek13:
kiedyś w akademiku obudziłem się na mega kacu w niedziele o 5 rano; niestety sklepy były zamknięte i myślałem ze się z-----e. Nagle mnie oświeciło ze przy wejściu jest automat z którego nigdy nie korzystałem (wiadomo, student, nie będę wydawał 2,50zl na puszkę). Zszedłem na dół, wrzuciłem 2,50 (zbierałem wszystkie 20groszowki jakie walały się w biurku gdzie zawsze wrzucałem drobne) i wybrałem Cherry Coke.
Wypadły 2 puszki - tyle

[asap_srasap]

@thumthum I to są te najpopularniejsze historie. Ja w czasach późnego liceum balowałem u kumpla. Poranek podobny do twojego. W gębie Sahara, w oczach piach. Do picia tylko dziwnie smakująca kranówka. I nagle cyk w głowie- przypomniało mi się, że podczas imprezy, wywiesiłem na sznurku do prania cherry coke za okno ( ͡º ͜ʖ͡º) kumpel nie miał lodówki na stanie a, że był listopad, to 'wyrzuciłem'

[sokalski]

@thumthum: zimny gazowany napój na kaca ratuje życie