Wpis z mikrobloga

@MrTracerr: Przecież wiadomo, że to zależy od sytuacji, ale jest różnica między sytuacją, kiedy ktoś mieszka pod miastem i nie ma połączenia, a kiedy ktoś ma obok przystanek tramwajowy, a i tak bierze auto, żeby oszczędzić te 10-20 minut. Albo jak ktoś mógłby spokojnie zjechać do sklepu rowerem. A potem wielkie zdziwienie, że miasta na siłę stawiają słupki, likwidują miejsca parkingowe i zwężają ulice.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@newnormal: W tym kraju nawet miasta średnio ogarniają komunikację miejską a co dopiero to na wieś ciągnąć, żeby jak człowiek dojechać do pracy a nie godzina z przesiadka. Bardzo chętnie na rogatkach miasta zaparkuje na wielkim parkingu i przesiądę sie do autobusu/tramwaju czy tam na rower i dojadę do pracy. Wydaje mi się, że mieszkamy w takim kraju, że 2-3 samochody w rodzinie to nie luksus a często konieczność.
@newnormal ale wiesz jak autobusy śmierdzą? I jedziesz z takimi zajebistymi ludźmi jak: jebiące menele, walące wódą sebixy, gimbaza z głośniczkami co drze morde, licbaza i studbaza co wygląda jak z pokazu mody ze wrzątkiem ze starbucks'a, madki z rozwydrzonymi kaszojadami, stare baby którym się wszystko należy. I jedziesz z nimi często godzinę, stojąc bo zapomnij o miejscu siedzącym, i wdychasz smród menela pomieszany ze strawiona wódka sebixa i wysł#!$%@? darcia mordy
@newnormal: szkoda, że nie we wszystkich miastach komunikacja miejska jest konkurencyjna. Dla mnie samochód jest niestety narzędziem pracy, gdyby nie to, poruszałbym się rowerem albo elektryczną hulajnogą, bo w Gdańsku komunikacja miejska (przynajmniej na pokonywanych przezemnie trasach) może konkurować co najwyżej z taczką.
pod względem dojazdów do pracy nie jestes typowym przedstawicielem miejskiej społeczności więc ten post nie jest do ciebie.


@TurboDynamo: A jaki jest normalny przedstawiciel miejskiej społeczności? Mam wrażenie, że to właśnie garstka młodych ludzi (których jedyna potrzeba komunikacyjna to podjechanie do pracy w startupie na kilka godzin i raz w tygodniu na chlanie na mieście uberem) myśli, że są "typowym" człowiekiem w mieście.

Typowy człowiek ma dzieci czy inne zwierzęta, odwiedza
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Tak naprawdę jedyne miejsce w Polsce gdzie używanie samochodu jest głupie i przede wszystkim nieopłacalne to Warszawa bo jest świetnie skomunikowana. Jeżeli się tam mieszka i pracuje jest milion zamienników aby nie korzystać z auta. Ubery za grosze, rowery za grosze, miejska komunikacja za grosze, co chwile jakieś promki na wypożyczenie hulajnogi czy elektrycznego auta. Oczywiście zaraz ktoś kwiknie że mieszka "ledwo pod Warszawą" i nie ma jak dojechać no ale wiadomo
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@szynszyla2018:

ale wiesz jak autobusy śmierdzą? I jedziesz z takimi zajebistymi ludźmi jak: jebiące menele, walące wódą sebixy, gimbaza z głośniczkami co drze morde, licbaza i studbaza co wygląda jak z pokazu mody ze wrzątkiem ze starbucks'a, madki z rozwydrzonymi kaszojadami, stare baby którym się wszystko należy. I jedziesz z nimi często godzinę, stojąc bo zapomnij o miejscu siedzącym, i wdychasz smród menela pomieszany ze strawiona wódka sebixa i wysł#!$%@? darcia