Wpis z mikrobloga

Słuchajcie, mam pytanie i może ktoś jest w stanie udzielić mi pomocy.
Jadę do pracy na weekend (pt-niedz) za znajomą znajomej na zmywak w restauracji nad jeziorem w Okunince. Zostałam poinformowana, że mam się przygotować na zapierdziel przez te 3dni po 16h, ale dostanę jedzenie i nocleg. Nie rozmawialam z właścicielami tej restauracji tylko z tą dziewczyną, która szukała zastępstwa (nie jestem pewna czy ona szuka zastępstwa czy to restauracja kogoś z jej rodziny) i jak zapytałam o stawkę powiedziała, że będę się tam musiała dogadać, ale dniowka wyniesie tylko około 140zł, bo nocleg jest za darmo.
Mój problem jest taki, że nie chce się dać wykorzystać. Nie wyobrażam sobie pracować za mniej niż 9zl/h. Mam zamiar powiedzieć jak już tam przyjadę, że chciałabym stawkę godzinową, co najmniej 12zl/h, ponieważ przy tak długich godzinach pracy nie mam nawet możliwości wrócić do domu (80km) żeby się wyspać, więc nie stawka nie powinna być zaniżona że względu na nocleg. Praca będzie raczej bez żadnej umowy. Nie znam się na tym, ale czy mogę przygotować jakąś własną umowę zlecenie, żeby nie zapłacili mi mniej niż wynegocjuję? I czy oni od tego będą musieli odprowadzac podatek i gdzieś zgłaszać czy takiej umowy mogłabym użyć w wypadku gdyby zaczęli coś krecic, a jeśli wszystko będzie ok to nigdzie tego nie zgłaszać? #kiciochpyta #praca #januszex #pracbaza #pytanie
  • 8
Zostałam poinformowana, że mam się przygotować na zapierdziel przez te 3dni po 16h,


@mitochondrion: już się dajesz wykorzystać.

ale dostanę jedzenie i nocleg. Nie rozmawialam z właścicielami tej restauracji tylko z tą dziewczyną, która szukała zastępstwa (nie jestem pewna czy ona szuka zastępstwa czy to restauracja kogoś z jej rodziny) i jak zapytałam o stawkę powiedziała, że będę się tam musiała dogadać, ale dniowka wyniesie tylko około 140zł, bo nocleg jest
@Reiter dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :) praca na zmywaku. I tak pojadę, bo jeszcze mam wakacje i tak staram się dorobić to tu, to tam. Zawsze kilka złotych wpadnie i nie będę musiała ciągnąć od rodziców, chociaż i tak raczej mi dają jak trzeba. Ostatecznie mam zamiar zrobić tak, że jak nie zgodzą się na 12/h to idę na plażę i spędzę sobie dzień nad jeziorem, więc nie będę uważać, że straciłam
@mitochondrion: Nie ma za co.

Mniej niż 12 zł jest zupełnie nieopłacalne. W Krakowie dostaniesz 12zł z umową (raczej zlecenie, po x czasu o pracę).
Gdyby nie koronawirus, to stawki byłyby wyższe i umowa o pracę szybciej. Gastronomia poszła ze stawkami bardzo w dół.