Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Tak sobie myślę. Mam 30 lat i żadnej dziewczyny. Nigdy takowej nie miałem, poza pojedynczym epizodem w którym spałem z dziewczyną która przyjechała do mnie w odwiedziny na czas rzucenia faceta. Co prawda mieliśmy nie spać razem tylko oddzielnie, ale okazało się, że nie miałem pościeli w tym mieszkaniu do drugiego łóżka (mam własne wolne mieszkanie, nie wynajmuję go) i tylko się pieściliśmy. Znaczy ja ją przeważnie. Ale to nieważne, bo i tak wróciła do niego. Że niby go nie zdradziła (była wolna w tym czasie a teraz wróciła do niego). Najciekawsze jest to, że z wyglądu u mnie nie jest źle. Ale niestety wiek też trochę robi swoje, bo po 25 roku życia człowiek brzydnie. W wieku 16 lat będąc w liceum dziewczyny nawet same zalatywały. Ja nie korzystałem, bo niektóre nie były godne uwagi. Nie podobały mi się oraz odstraszały swoją nachalnością. Tylko najciekawsze było to, że dopiero jak znajdowały chłopaka - zamieniały się nagle w ładne i dość miłe. Magia aury tak działa. Bądź co bądź, zajętymi dziewczynami dalej się nie interesowałem. Ok, tak przeleciało liceum. Myślałem w liceum, że na studiach mi się już uda. Poszedłem na studia informatyczne. I co? Była tylko jedna dziewczyna która zrezygnowała w trakcie drugiego semestru. Także tego. Co prawda trochę się poznawało osoby z innego kierunku, ale jakoś nie było okazji się sparować. No ok - pora spróbować w internecie. Co prawda przez internet zawsze się coś napotaczało (okres licealno-studencki), ale bez szans na spotkanie. Wcześniej też próbowałem w wieku gimnazjalnym, ale niestety byłem nieśmiały i tak rozmawiałem bez końca z tymi dziewczynami bez żadnych konkretów i spotkań. To próbuję w internetach. Same karyny po szkołach zawodowych, znaleźć taką co ma maturę i studiuje było rarytasem ale i tak była taka rozmowna, że niech to szok. Ale nie patrzyłem pod tym kątem a próbowałem i z takimi. Nic z tych prób nie wychodziło. Pewnie zapytacie o pracę? Hehe. Najśmieszniejsze było momentami jak matka córki bardziej mnie podrywała niż sama córka, która była oziębła pod tym kątem a wszelakie starania kończyły się zlewaniem. Wiadomo - przecież może mieć chłopaka. A w internecie ogłaszać się, że jest wolna. Dlatego serio nie wiem co o tym sądzić. Już łatwiej jest napisać jakąkolwiek aplikację, niż znaleźć jakąkolwiek dziewczynę. W internecie większa księżniczka jakby była nie wiadomo z jakiego zamku. A przedziela ją tylko odległość za pośrednictwem kabla którzy pewnie opłacają jej rodzice. W prawdziwym życiu tak samo n kombinacji. Też tylko podaje wymówki aby nie podawać numeru. Dlatego finalnie nie wiem czy nie postanowić takiej opcji, iż resztę życia przeżyję samodzielnie. Bo jakby nie patrzeć na inne związki które chyba tylko pięknie wyglądają na zdjęciach a statystyki rozwodów mówią swoje tak chyba będzie to lepszą opcją. Bez krzywdzących wspomnień, ani niczego innego. Nie mam powołania do zakładania rodziny, więc chyba nawet to będzie lepsze rozwiązanie. Co ciekawe stan materialny jak na osobę przed 30 mam super (auto z salonu, spory dom (akurat po rodzinie), wynajmuję mieszkanie w 100k mieście, kupuję mieszkanie w Wawie). Ale doskonale się przekonałem, że stan materialny oraz wygląd kobiet nie kręci. To, że dziewczyna się odkręci za mym autem jest 1/10. Z charakteru jestem spokojnym człowiekiem i nie potrafię się denerwować jak kiedyś. Teraz nawet komar może brzęczeć mi nad uchem i nie zareaguję.
Czy jednak na starość się coś zmieni i będę chciał założyć rodzinę?
Czy w starszym wieku łatwiej o kogokolwiek (ale zapewne po rozwodzie lub z dzieckiem, panna bezdzietna to chyba nierealne)?
Czy może jednak za słabo się uganiam? Ale desperatem też nie ma co być...

#przegryw #zwiazki #rozowepaski ♯bekazpodludzi #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski ♯tinder ♯badoo #s--s #s-x ♯divyzwykopem #przemysleniazdupy #samotnosc #wychodzimyzprzegrywu #po30 #kryzys ♯psychologia ♯sympatia #blackpill #redpill #jakzyc #zalesie #depresja #pomocy ♯cisco ♯programowanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f3c549a8fce6809e1a6888b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt

[=.......................................] 3% (6zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 3 lat działania AMW!
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania: wszystko zależy od człowieka, kwestia tracenia atrakcyjności po 25 mocno na wyrost, znam wielu co dopiero zaczynali się wyrabiać w tym wieku, a obecnie wyglądają mega spoko. W większości przypadków powiedzenie, że nie ma brzydkich ludzi, są tylko niedoinwestowani według mnie się bardzo sprawdza. W przypadku facetów każdy rok to plus w zasadzie, kobiety w większości wola starszych.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
Przeciez facet nie brzydnie do 50 z reguły (poza opcja zakola) reszta to kwestia zaniedbania/choroby i wlasnie czas raczej na korzysc dziala (poza tym ze masz mniej sil i czasu imprezowac).
Nigdy bardzo nie narzekalem na powodzenie, ale mega boom to mialem po 25, bo to i wtedy praca ciekawsze wjezdza i pewnosc siebie juz blisko szczytu.
@Flutter_M_Shydale: przeciez spermiarze ulatwiaja sie przebic xd
Dzieki spermiarzom byl
  • Odpowiedz
@pi73r: Ja dobrze rozumiem autora
Sam mam 31 lat i zaczynam łysieć, pojawiły się zajebiste zmaszczki np koło oczu a brzuch rośnie mimo że jem o wiele mniej niż 5 lat temu i nawet aeroby nie pomagają.

Więc takie pieprzenie że facet wygląda z wiekiem coraz lepiej. Szybciej ktoś by mnie posądził o byciu ojciem Julki niż jej partnerem więc na dziewczyny < 25 lat nie mam szans
  • Odpowiedz
@feels:
No mi tez urosl brzuch, no ale to kwestia ilosci cwiczen i zniknie. Przeciez pare zmarszczek nie wplywa na wyglad faceta tak jak u kobiety. Oczywiscie nie bedziesz wygladal tak samo, ale nie bedzie to gorsze. Z polowa kolezanek ze studiow miala przynajmniej 1 epizod dluzszy ze starym dziadem, wiec IMO wszystko przed nami (tzn. ja akurat mam super dziewczyne, ale nigdy nic nie wiadomo xD)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
A co do opa to inna sprawa, ze jak nie masz doswiadczenia, no to nie bedziesz wiedzial jak sie obchodzic z kobietami. Od tak se nie znajduje super dziewczyny tylko to kwestia randkowania z xx iloscia dziewczyn, przelizania jeszcze wiekszej + wyruchania paru innych. Jesli myslisz ze od tak nie potrafiac obcowac z kobietami, nagle poznasz idealna kandydatke, no to zle myslisz.
Panny na ogol same sie gdzies pojawiaja
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
Na wyglad i wystawne zycie jak juz. Bo bycie bogatym, a lifestyle to dwie rozne rzeczy. Poza tym mieszkajac ze starymi, bedac bezrobotnym jakos czlowiek normalnie wyrywal dorosle panny i byl w jakichs tam zwiazkach, wiec te wykopkowe p---------e to tez mozna wlozyc miedzy bajki (oczywiscie sa golddiggerki, jak i istnieja miliony debili, ale takie generalizacje niczemu nie sluza).
  • Odpowiedz
AnalogowyMarzyciel: "bo po 25 roku życia człowiek brzydnie".

Co to za bzdury? xddd ty jesteś normalny, to właśnie wiek, w którym faceci zaczynają wyglądać najlepiej. Pomyśl sobie dlaczego tak dużo dziewczyn w wieku 20-23 ma chłopaków w wieku 25-30? po jakiego uja piszesz takie toksyczne treści zakompleksiona stulejo?

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz
WhitePencil: Chłopie podpowiem ci się jak się za to zabrać. Niestety może to zabrzmieć trochę brutalnie ale musisz poszukać sobie studentki na sponsoring. Jest to dosyć łatwe, są różne portale w których jest dział typu pani szuka sponsora lub pan zasponsoruje panią. Chodzi o stały układ ale raczej na wyłączność. Na początku jest dosyć prosta rozmowa i ustalenie warunków układu bo z góry wiadomo o co chodzi (s-x) i nie ma
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: chetnie bym z Toba pogadal bo ja mam prace za 3k w duzym miescie ledwo sie utrzymuje jezdze samocjodem co ma 22 lata i od czasu jak tu mieszkam to ciagle wchodze w relacje ja bym opowiedzial jak to widze a ty bys mi odpowiedzial jak zdobyles sukces zawodowy. Napisz wiadomosc jak chxesz to pogadamy :)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: mam kumpla, też #programista15k znalazł fajną dziewczynę po 30, teraz ma jakieś 35. Szczęśliwi. Wyluzuj może obniż wymagania, bo chyba masz wysokie, jak piszesz o dziewczynach 1/10, ja takich w życiu nie spotkałam. Ogólnie też ważne żebyś nie był nudziarzem , nie lubimy tego.
  • Odpowiedz