Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 51
@Mzil: w sumie z nikim z mojej licealnej klasy nie utrzymuję kontaktu. Czasem kogoś minę na ulicy, to tylko cześć-cześć i każdy w swoją stronę. Zresztą z olbrzymią większością ludzi ze studiów dokładnie to samo. Większość moich znajomych to ludzie z podstawówki i zabaw przed blokiem. Ze studiów to dosłownie 4, z którymi mam kontakt typu wyjazd gdzieś, grillek, odwiedziny, wesela. Reszta poszła w zapomnienie.
@HarvestinSeason: Mirku, nie ma kompletnie żadnego sensu zwracać uwagi na złote myśli przegrywów z wykopu, którzy jak widać najwyraźniej znają się na relacjach międzyludzkich jak Sasin na organizowaniu wyborów. Maturę zdałem już grubo ponad 10 lat temu, a z moimi ulubionymi znajomymi z klasy spotykam się regularnie cały czas, mimo że niektórzy mają już rodziny i dzieci. Podobnie zresztą ze znajomymi ze studiów. W sumie jest to kilkanaście osób. Ba, nawet
@Mzil ja nawet nie odbierałam matury osobiście, bo byłam już w pracy za granicą, więc nawet nie pamiętam już, kiedy tych ludzi widziałam po raz ostatni. Aczkolwiek minęło 12 lat i nam regularny kontakt z dwoma koleżankami, więc nie jest tak źle.
Skończyłam liceum 14 lat temu i trzymam tylko z jedną osobą z klasy, koleżanką z ławki. Mieszkamy w różnych miastach, ale widujemy się przynajmniej raz w miesiącu, została też chrzestną mojego syna. Reszty nie widziałam od matur.
@Mzil: potwierdzam, matura i koniec kontaktu - raz czy dwa jeszcze nachodził mnie kolega z klasy i proponował jakieś MLM a potem koledzy po dwóch czy trzech latach na piwo się umawiali i od 6 lat cisza. W sumie dobrze, teraz po studiach mam lepszych znajomych.
Nie skończy się, bo trzymam się z nimi od paru lat i jest gituwa. Nie wiem co za problem trzymać się z ludźmi z liceum, których lubisz jak nie jesteś jakiś introwertyczny.


@HarvestinSeason: w klasie miałem takich dwóch co zawsze siedzieli razem, jeździli na imprezy, po latach przypadkiem spotkałem jednego zapytałem go co słychać u tego drugiego to powiedział mi że od matury ani razu się nie widzieli, w studbazie też
Jeśli nie nawiązałes żadnych znajomości przez te 3-4 lata to owszem, będzie to ostatnie spotkanie. Ale to fakt, z roku na rok coraz więcej ludzi się wykrusza.

U mnie matura 2013, rok po maturze spotykaliśmy się regularnie sporą ekipą, dwa lata później już trochę mniejszą. 3 lata po maturze to już garstka osób. O dziwo koleżanka zaproponowała latem rok temu piwo na starówce i pojawiła się całkiem spora ekipa, co mnie zaskoczyło,
@Mzil z większością tak, ale z tymi spoko ludźmi a jednak jest ich sporo, z którymi mam wspólne zainteresowania i podobną pracę to spotykam się dosyć często od paru lat.
Nie wiem co za problem trzymać się z ludźmi z liceum, których lubisz jak nie jesteś jakiś introwertyczny.


@HarvestinSeason: ty mały naiwniaczku. Zaraz pozakładacie rodziny, wyprowadzicie się, znajdziecie robotę a w niej nowych znajomych, sąsiadów itd i zapomnicie o sobie szybciej niż myślisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Anoniemamowy: Znam dwie osoby z moich znajomych, które zdążyły założyć rodziny przed studiami i to przez ruchanie bez gumy XD Wiem, że w wieku 35 lat ciężko będzie utrzymywać kontakt ze znajomymi w liceum, ale proszę nie hiperbolizować, że ostatni raz ich widzimy.