Wpis z mikrobloga

Przeprowadzanie rekrutacji do korpo w Polsce to jest masakra. Nowy oddział w Polsce, potrzeba zatrudnić ok. 120 osób (różne pozycje, od świeżaków do specjalistów). Wymagania na najniższe stanowiska były żadne: minimum bycie na trzecim roku na kierunku ekonomicznym lub pokrewnym, anielski na B2 lub wyżej, nie wymagane żadne doświadczenie. Na start 5k brutto.

Przyszło 217 CV. Ludzie mieli powpisywane przeróżne certyfikaty językowe lub znajomość języka na poziomie biegłym. Zadzwoniono do każdego na wstępną rozmowę, na początku pytanie o dane po polsku, później przejście na angielski. Z 217 osób na tym etapie odpadły 163 osoby, niektórzy nawet nie potrafili odpowiedzieć na najprostsze pytania, a niektórzy mówili tak, ze nie dało się ich zrozumieć. ¯\_(ツ)_/¯ Znajomość języka angielskiego obecnych studentów to istna porażka. A znaleźć kogoś kto potrafi biegle mówić w minimum dwóch to chyba cud.

#korposwiat #polska #angielski #zalesie #studia #studbaza #edukacja #pracbaza
  • 42
  • Odpowiedz
@Ignacy_Loyola: Z jednej strony rozumiem Twój ból, ale z drugiej strony to narobiło się w Polsce tych korporacji, że chyba już ciężko z sensownym świeżym narybkiem. Ja wiem, że 5k brutto to nie jest mało na polskie warunki i to dla studenciaka, ale te wypłaty też się już zdewaluowały w Polsce. A jak ktoś zna angielski na B2 to może za granicą pracować za 5k EUR brutto. W każdym bądź razie
  • Odpowiedz
@Ignacy_Loyola: Tak jak dziewczyna ode mnie, która w CV miała excel zaawansowany, a nie wiedziała że żeby pomnożyć liczbę a i b trzeba wpisać =a*b xD Przynajmniej od tamtej pory robiłam na rekrutacji testy z mnożenia w excelu. Dużo ludzi na tym odpadało.
  • Odpowiedz
  • 20
@Ignacy_Loyola: Z jednej strony rozumiem Twój ból, ale z drugiej strony to narobiło się w Polsce tych korporacji, że chyba już ciężko z sensownym świeżym narybkiem. Ja wiem, że 5k brutto to nie jest mało na polskie warunki i to dla studenciaka, ale te wypłaty też się już zdewaluowały w Polsce. A jak ktoś zna angielski na B2 to może za granicą pracować za 5k EUR brutto. W każdym bądź razie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@WujekMalysz11: bo IT to nie jest jakiś raj, branża jakich wiele. Owszem dla specjalistów jest fajna praca i dobre zarobki ale młodzi muszą ryć w tym chlewie. Bez doświadczenia ciężko o dobrą robotę więc ludzie biorą cokolwiek. Sam robiłem rekrutację rok temu do IT i było ciężko coś wybrać. CV bardzo dużo ale albo nierealne wymagania finansowe (dziewczy a ostatni rok polibudy i chce na start 7k netto) albo ludzie tak
  • Odpowiedz
  • 0
Sam robiłem rekrutację rok temu do IT i było ciężko coś wybrać. CV bardzo dużo ale albo nierealne wymagania finansowe (dziewczy a ostatni rok polibudy i chce na start 7k netto)


@lucasy Obawiam się, że nawet ze studiami skończonymi w Anglii oraz doświadczeniem, to by też mi w PL powiedziano, że 7k na rękę to "nierealne wymagania finansowe" (zwłaszcza, że branża poza IT) ))¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Ag90: niestety takie są realia w PL :(. Na dobre zarobki może liczyć niewielu. Nawet w międzynarodowym korpo. Czasem mam wrażenie z HR specjalnie gnoi Polaków by pokazać swoim zachodnim panom że tu ludzie są gotowi za miskę ryżu robić.
  • Odpowiedz
W firmie w której pracowałem na staż informatyczny wpłynęło w okresie czerwiec-lipiec 600 CV na stawkę 2800 zł netto, 3700 brutto, młodzi ludzie z tytułami inżynierów, magistrów wręcz się zabijali, niektórzy byli tak zdesperowani, że aż szkoda mówić.


@WujekMalysz11: ale to było tam wymaganie j obcego? czy polski only - bo z mojego doświadczenia to jest game changer
bo do servicedesku z angielskim to już 3-4 lata temu nie brali za
  • Odpowiedz