Wpis z mikrobloga

✔ Ostatnio przyłączyłam się do pomocy osobom doświadczającym przemocy. Na kanwie ostatnich wiadomości można odnieść wrażenie, że system pomocy działa wzorcowo, idealnie wręcz. W mieście wojewódzkim jest jeszcze jako tako. A co w miasteczkach powiatowych i terenach wiejskich?

Oto kilka trudności, które napotykają osoby doświadczających przemocy z małych miejscowości:
▪ Najbliższe miejsca pomocy: GOPS-y znajdują się w miastach powiatowych; aby się do dostać to ośrodków, należy wybrać jechać kilka/kilkanaście kilometrów; często osoby doświadczające przemocy nie mają dostępu do transportu, komunikacja zbiorowa często nie dojeżdża do części wsi, wybranie się do miasta, to zniknięcie na kilka godzin - nie umknie to sprawcy, który na pewno odwdzięczy się przemocą.( ͡° ʖ̯ ͡°)
▪ GOPS-y: w urzędach często nie ma bezpośredniego dostępu do pomocy specjalisty; nie ma psychologa na miejscu, często takie ośrodki nawet nie potrafią odesłać osób poszkodowanych do terapeuty - ofiary pozostają z traumą same sobie. Psycholog często jest dostępny raz/dwa w tygodniu...
▪ Mimo powszechnej deklaracji że służby są przeszkolone, spotykam się z sytuacjami, gdy podczas zgłoszeń na policję, dzielnicowy potrafi przyjechać po godzinie, przesł#!$%@?ąc ofiarę przy oprawcy (już widzę, jak ofiara mówi szczerze wszystko przy sprawcy). Zdarzają się komentarze, często, że kobieta wydziwia, robi z siebie pośmiewisko na okolicę, zawraca niepotrzebnie gitarę policjantom. Czy muszę wspomnieć, że często dzielnicowi to znajomi/ kumple oprawców? To na pewno nie wpływa na bezstronność służb...¯\_(ツ)_/¯
▪ Chcesz dowody? Płać. Za obdukcję trzeba zapłacić. Biegły sądowy jest dostępny dwa razy w miesiącu w jednym mieście wojewódzkim. Często trzeba czekać w kolejce, bo lekarz ma akurat dyżur w szpitalu.
▪ Pomoc ofiarom? Nie, pomoc sprawcom. Wysyłanie oprawców na kurs opanowania gniewu i agresji to nagminna praktyka. Tylko sprawca nie ma problemu z wyładowaniem agresji (inaczej rzucałby się z pięściami na każdego: szefa, kumpla, ochroniarza), tylko z premedytacją znęca się nad osobą, która nie może mu oddać.
▪ Prawnik? Tak, godzina w miesiącu konsultacji w urzędzie, ale tylko napisanie pozwu rozwodowego, z resztą przyjdź do prywatnej kancelarii i płać wcale niemało. Z takimi kancelariami pracują urzędy.

To tylko niektóre ze "smaczków" polskich realiów. Tematem przemocy zajęłam się na początku roku. Takie przypadki nie są odosobnione. Czy konwencja stambulska jest dobra czy zła? Nie wiem. Wiem, że na pewno problem przemocy nie jest na tyle rozwiązany, aby mówić, że to zjawisko Polski nie obejmuje. Uwierzcie mi, że cała ta polityczna nagonka na konwencję uderza najbardziej w osoby pokrzywdzone, które zastraszone (bo wydziwiają, bo mąż/żona to na pewno ich nie bije), nie zgłoszą się po pomoc. Na pewno system nie zapewnia kompleksowej opieki, jak zapewnia jeden minister.

➡ Czy coś można zrobić? Nie przyczyniać się do gównoburzy, a samemu przeczytać tekst Konwencji i użyć własnego rozumu: https://bit.ly/2CYltqh

#konwencjastambulska #przemoc #feminizm #gownowpis #polska #prawo #zalesie #prawo #przemyslenia
  • 14
@bgrzegorz: przed jakimi fałszywymi oskarżeniami i względem kogo?

Przemoc jest stosowana względem osoby słabszej, która nie może oddać sprawcy. Jest zatem widoczna nierównowaga sił. Jeśli siły są podobne, wtedy mamy do czynienia z konfliktem i innym rodzajem czynności podlegającej prawnym konsekwencjom.
@tembo85: Już widzę, gdy oosba nękana bez pieniędzy przy duszy, bo oprawca często stosuje przemoc ekonomiczną, ma kupę hajsu na porady prawne. Niech zatem urzędy nie mydlą oczu, że oferują kompleksową pomoc prawną. Często też nie przychodzą na dyżury w urzędach. Może dlatego.
@tembo85: pisałam o mieszkańcach wsi i małych miast, gdzie o wiele częściej spotykane jest bieda i ubóstwo. Czy oprócz Twoich argumentów anegdotycznych masz do zapodania statystyki, konkretne przypadki, czy zapodajesz tak ze słyszenia czy z obiegowej opinii? Nie mówię tylko o kobietach we wpisie. Przeczytaj dokładnie.
@bgrzegorz: konwencja obliguje państwa do wprowadzenia zmian w prawie krajowym - Twoje wnioski są zbyt daleko idące, naprawdę chyba na oczy tekstu konwencji nie widziałeś, a idziesz za słowem obajowionym konfederacji( ͡° ͜ʖ ͡°)