Wpis z mikrobloga

Nic mnie w tym kraju nie zdziwi xD

Pracuję w hurtowni spożywczej i zaopatrują się u nas mniejsze hurtiwnie,sklepy itp.
Wczoraj właściciel jednej z hurtowni chciał ukraść : 6 małych opakowań śledzi wiecie takich 100g cena na półce 2,09 xD i miał jeszcze skitrane kilka czekolad po 3 zł xD

Szanowny pan Janusz już kiedyś zrobił się u nas sławny gdy kradł te zawleczki czy jak to się tam nazywa z chlebów zapewne żeby u siebie na hurtowni zmienić datę przydatności na chlebie xd

No także miłego dnia mirko ( ͡º ͜ʖ͡º)

#pracbaza #januszebiznesu #zlodzieje #handel
  • 44
@skibi Łudzę się, bo widzę ile tego złodziejstwa już wyzdychało, a młodsi w przeciwieństwie do nich albo nie kradną, albo świetnie się ukrywają. Tak czy siak jest progres ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Jerry664: mylisz się, po prostu młodsze pokolenia, znają lepsze metody kradzieży, sposoby wykrywania itp. To jak z polskimi służbami i przestępcami. A że trafią się debile których złapią? Debilem jest się niezależnie od wieku.
@Haddi Nie mylę się. Kradzieże będą zawsze, nie da się ich całkiem wyeliminować i zawsze znajdą się jakieś wadliwe jednostki. A zawodowi złodzieje znajdą lepsze metody. Chodzi mi o ogólne spojrzenie na złodziejstwo.
Ale kiedyś była taka "kultura" (a raczej jej brak), że jak leży to można se wziąć, bogatemu to też można coś zabrać, itd. Dalej takie podejście u niektórych ludzi występuje, ale wraz z wymieraniem starych pokoleń zaczyna się to
@Jerry664: nie mówię tylko o "zawodowych" złodziejach. I myślenie że skoro on ma dużo, więc ja mogę trochę podebrać, nadal występuje. Oczywiście może ciut bardziej to zelżało, a napewno zelżało informowanie w jakikolwiek sposób osób postronnych. Kiedyś większość ludzi miało w d... to że ktoś kradnie, teraz reagują inaczej, ale nie oznacza to że zjawisko znacznie rzadziej występuje. Statystyki czego? Niewykrytych kradzieży, umożonych postępowań czy niezauważalnych strat?
@Jerry664: efekt wzbogacenia się społeczeństwa i wyjazdu Sebiksow na saksy. Warto zobaczyć jak zmieniły się statystyki przestepstw po otwarciu unijnych rynków dla Polaków.
@StachZielonka: Kiedyś pracowałem w hurtowni meblowej i w ramach promocji jakieś marki dostaliśmy małe, kieszonkowe notatniki dla klientów. Leżały sobie na ladzie dla każdego chętnego. Klienci przychodzili, a my przy okazji im dawaliśmy (sami stolarze). Jeden Janusz zapakował w kieszenie kilka sztuk myśląc, że nikt nie widzi. Zauważyłem to kątem oka i powiedziałem "Proszę sobie zabrać jeszcze jeden. Są dla dobrych klientów". Gość zrobił się czerwony i... wziął jeszcze jeden. XDDDDDDDDD
@Haddi Tak to możesz wszystko zanegować. Nie zamierzam cie przekonywać, bo nie zmienię twoich odczuć w tej kwestii. Patrząc na otoczenie w perspektywie kilkunastu lat widzę pozytywne zmiany, mimo iż IMO negatywnych wzorców kulturowych nie da się szybko pozbyć i wymaga to wielu pokoleń.

@demagog Tu się zgodzę, wyjazd dresiarstwa na zachód to jeden z pozytywów wejścia Polski do Unii. Nawet tym, co wrócili wyszło to na dobre