Wpis z mikrobloga

@barto125: to było pare lat temu Kolezka pracował na warsztacie, przyjechała roczna beta, przyjechał typ czy da się taniej dpfa zrobić, typy się głowią, szef wpadł na pomysł żeby z wypożyczalni wziąć taka sama i przespawac dpfy, jak wymyślili tak zrobili, oddali samochód mówią ze dpf zapchany, gościu w wpozyczalni trochę zdziwiony ale obyło się bez lipy, a typa skasowali 60% nowego xD polaczki to są kombinatorzy #!$%@?
  • Odpowiedz
@goferek: robimy firmę która wypożycza auta, w dodatku dość nietypowe bo to pojazdy specjalne i naprawdę ktoś tak zrobił. Wziął prawie nowa Yariske i oddał na 4 różnych oponach, każda łysa. Wyszło dopiero na jesieni jak zmienialiśmy na zimowe :D
  • Odpowiedz
Kumpel pracuje w wypożyczalni i przy każdym przekazaniu auta są sprawdzane opony wiec by nie przeszło


@Samulem: Jakie samochody tak mają? Przy droższych modelach może i twój kumpel sprawdza bieżnik, przy jakimś Yarisie czy Clio to obsługa ma to w dupie. Wiem z doświadczenia.
  • Odpowiedz
@goferek: Obczaj, że myślałem że już mnie nie zaskoczy wyższa szkoła polskiego cebulactwa po pamiętnej aferze z dywanikami z Wisha czy tam Ali kilka lat temu, a tutaj taki obraz bycia podczłowiekiem, który przyszedłby do głowy tylko mieszkańcowi Cebulandii. Potem się dziwią dlaczego ludzie emigrują czasem z całą firmą.
  • Odpowiedz