Aktywne Wpisy
Krzewiciel_prawdy +518
Mirabelki i Mireczki moje kochane.
19 marca, czyli mniej więcej 100 dni temu mój wpis o cenach #kakao polubiło wielu z Was.
Oryginał tutaj: https://wykop.pl/wpis/75505317/ceny-kakao-jak-juz-wspominalem-wywalilo-obecna-cen
Obiecałem, że periodycznie dam znać jak wygląda sytuacja na tym rynku. Ot, proste, wykopowe porównanko z jakich ta społeczność zawsze słynie. Krzywda nikomu się nie dzieje.
19 marca, czyli mniej więcej 100 dni temu mój wpis o cenach #kakao polubiło wielu z Was.
Oryginał tutaj: https://wykop.pl/wpis/75505317/ceny-kakao-jak-juz-wspominalem-wywalilo-obecna-cen
Obiecałem, że periodycznie dam znać jak wygląda sytuacja na tym rynku. Ot, proste, wykopowe porównanko z jakich ta społeczność zawsze słynie. Krzywda nikomu się nie dzieje.


mentari +197





Od paru lat jestem w stałym związku - kochamy się, mamy swoje wzloty i upadki, jak każda para. Dwa lata temu zdiagnozowano u mnie #rak nerki - na początku łudziliśmy się, że damy radę i jakoś przez to przejdziemy, niestety szybko okazało się, że diagnoza była za późna i jedyne co mi zostało to chemioterapia paliatywna, żeby kupić trochę czasu (więcej na tagu #shepardchoruje ). Na początku dramat, morze łez, załamka, ale życie toczy się dalej.
Po operacji wylądowałem w stanie ciężkim na OIOMie i mimo wszelkich zgód i upoważnień mój partner nie mógł wejść nawet na chwilę, żeby mnie zobaczyć - moja matka musiała ściemnić, że jesteśmy braćmi, bo wstęp miała tylko najbliższa rodzina. Kiedy wróciłem na oddział urologiczny, z bólu nie byłem w stanie sam się wykąpać, to właśnie On pomagał mi pod prysznicem. Fizycznie nie byłem w stanie zmieniać sobie opatrunków, dlatego to On przez kilka tygodni, dzień w dzień mi z tym pomagał.
Kiedy chemioterapia zwala mnie z nóg, to właśnie On jest przy mnie i się mną opiekuje. Kiedy dopada mnie cięższy dzień, w którym zdaję sobie sprawę z tego jak mało czasu mi zostało, to w Jego ramię się wypłakuję. Nie mogę dźwigać, więc to On robi zakupy. Przykłady można mnożyć.
Równolegle z diagnozą dostałem w ramach darowizny mieszkanie - wyremontowaliśmy je za jego pieniądze i razem w nim zamieszkaliśmy, czekając na koniec wspólnej historii. Większość z Was pomyśli "przecież możesz spisać testament". Oczywiście, to pierwsze co zrobiłem po tym jak wykryto u mnie #nowotwor, jest tylko jeden haczyk - formalnie jesteśmy obcymi ludźmi, więc w nagrodę, po mojej śmierci będzie musiał dodatkowo zapłacić ok 80.000zł - za to wszystko, co dla mnie zrobił, to jak się mną opiekuje i wspiera, jak sfinansował remont będzie musiał jeszcze zapłacić tylko dlatego, że nie możemy zalegalizować naszego związku.
Nie chodzimy na parady, nie wychylamy się, nie chodzimy po domach kradnąc heteroseksualnym rodzinom dzieci - chcemy tylko godnie i spokojnie żyć czy móc iść po ulicy za rękę a słyszymy, że nie jesteśmy ludźmi tylko ideologią i najlepiej jak będziemy siedzieć w domach i udawać, że nie istniejemy. Codziennie spotykam się z pogardą ze strony obcych ludzi, którym nie zrobiłem nic złego, a to co na nasz temat mówią politycy jest zwyczajnie obrzydliwe.
źródło: comment_15938531952Of2ZqO0lNp1IuWGHRZ9kO.jpg
Pobierz1. Związki - gdy będą publiczne, będziecie sie z tym obchodzić wszędzie na całego a problem polega na tym, że akurat ja rozumiem trochę prawicę dlatego głównym mankamentem jest w tym to iż ta wiedza dzięki internetowi/mediom/ludziom zacznie być publiczna a jak dla mnie „dzieci” są nieskazitelne do 16 roku życia zanim jakoś „sensownie”
@NickciN: Kobiety też w XIX wieku był "wolne", tylko nie mogły głosować, co?
Nie rozumiesz wolności - twoje prymitywne rozumowanie nie jest w stanie objąć rozumem tego konceptu.
Wolność oznacza też prawo do manifestowania, dlatego parady równości są okej. A, że Tobie się nie
źródło: comment_1593943230ZkSt4nO2ooVvkL0pOP8m6C.jpg
Pobierz@NickciN: Żałosne to jest twoje wyolbrzymianie i brak zrozumienia.
2/10
P.S. jesteś naprawdę matołem.
Komentarz usunięty przez moderatora
Dziecko, zanim zaczniesz pisać to poczytaj trochę o socjologii i o tym jak wywiera się zmiany na społeczeństwie, bo wszystko co piszesz to taki głupi chłopski rozum.
Do tego brak ci wiedzy, bo nie masz pojęcia o problemach tej społeczności. Ten wpis zaczął się od problemów innych niż brak ślubu (brak informacji medycznej, brak dziedziczenia ustawowego, opodatkowanie dziedziczenia i wzajemnych darowizn).
Jeśli chcesz dyskutować to zacznij od podstawowej edukacji
@demontre: Więc jeżeli parady nic nie dają a jedynie szkodzą to jak można działać by poprawić sytuację z tolerancją czegoś co jest częścią natury od tysięcy lat a ludzie w 2020 dalej tego nie potrafią zrozumieć?
@ipa100: Oczywiście z wyłączeniem firm. Darowizna od osoby fizycznej dotyczy środków od których został już pobrany podatek dochodowy (u darczyńcy). Wydaje mi się niegodziwe opodatkowywać te same pieniądze po raz kolejny. Natomiast na ewentualne przekręty (Janusz zamiast zatrudnić wypłaci hehe darowiznę) mamy już prawo odnośnie zatrudniania na
@darklight: Takie coś jest kompletnie nieuznawane w Polsce, więc nie ma najmniejszego sensu.
@3I_i: Nigdzie nie stwierdziłem, że mam na ten problem jakieś rozwiązanie. Po prostu uważam, że w naszych realiach parady równości tylko zaogniają konflikt, co innego w krajach gdzie LGBT jest traktowane normalnie i takie parady