Wpis z mikrobloga

@skolfild: To nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Gość wyprzedza z duża prędkością, w terenie zabudowanym, czasem "po trupach", kompletnie bez wyobraźni, bo mu się spieszy, a 200m dalej stajemy obok siebie na światłach... Sam nie jestem święty jeśli chodzi o jazdę samochodem, ale niektórzy powinni iść się k---a leczyć, bo stanowią zagrożenie. Mój drugi ulubiony typ debila to taki, który niesamowicie się spieszy, ale nagle jak coś mu się nie
  • Odpowiedz
@skolfild: cieżko żeby spotykał tych którzy te światła przejechali zanim zmieniło się na czerwone ( ͡° ͜ʖ ͡°) więc twój mózg zapamiętuje sobie tylko tych których spotkałeś i masz błąd poznawczy ze każdy kto cię wyprzedził to spotykasz go na kolejnych światłąch
  • Odpowiedz
@Gviazdor: Ostatnio przejechalem cala Europe, przez wiele krajow i miast, obwodnic, autostrad i wiejskich drog.

Polscy kierowcy sa z reka na sercu, najwiekszymi debilami jakich mialem okazje spotkac. Frustracja, agresja, brak planowania, logicznego myslenia to tylko wierzcholek gory lodowej.
  • Odpowiedz
@Gviazdor: no, ludzie którzy nie umieją utrzymywać stałej prędkości tylko popędzają auto i puszczają na prostej drodze bez powodu. Wpienia to niesamowicie, a spotkałam się z tym nie raz, aczkolwiek znajdziesz więcej przykładów które opisuje OPka niż tych o których mowie ja
  • Odpowiedz
@janekplaskacz: w Polsce te znaki często stoją z d--y, remontu już dawno nie ma a 50 dalej stoi. Na DK 81 nasrane tych 70tek tyle że ja p------ę, w godzinę mijasz ich z trzydzieści jak nie więcej.

Pierniczę taki biznes i po prostu stosuję się do podstawowych ograniczeń prędkości

50 w zabudowanym
  • Odpowiedz
@Gviazdor: Wiele razy gdy jechałem na tempomacie to mnie wyprzedził resztkami sił jakiś busik zjeżdżając przed samą maskę przez co musiałem hamować bo nie pojadę mu na samym zderzaku bez widoczności.
  • Odpowiedz
ja uwielbiam spotykac takich pedzacych idiotow na nastepnych swiatlach tuz obok xD


@skolfild: To jest coś pięknego. Często jeżdzę trasę Miechów - Kraków i za każdym j-----m razem spotykam gościa co z--------a, kombinuje, wyprzedza co tylko może a ja sobie jade na chillu słucham radyjka... Zawsze się z nimi spotykam na pierwszych światłach na wjeździe do Krakowa.
  • Odpowiedz
Fajnie też widać w zjazdach i podjazdach - na zjeździe wszyscy wyprzedzają Ciebie, na podjeździe Ty wszystkich, oczywiście cały czas jadąc z tą samą prędkością


@estenten: Bo trzymają po prostu pedał w jednej pozycji dla bardziej ekonomicznej jazdy (stała dawka paliwa), a nie po to żeby na silę trzymać prędkość zgodną z maksymalnym limitem. Tempomat jest mniej oszczędny i niepotrzebnie zawsze trzyma dokładnie ustaloną prędkość non stop.

btw. adaptacyjny tempomat
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@XpedobearX: no wiem, ale i tak zawsze mnie to bawi, po prostu :D

Tempomat zawsze można wyłączyć tam gdzie uważamy, że nie jest ekonomiczny.

Da się, używam nawet jeżdżąc po mieście.
  • Odpowiedz
@Gviazdor: Jak będziesz miał samochód z automatycznym utrzymywaniem odległości, to dopiero zobaczysz ilu idiotów jest w stanie się wcisnąć przed Twoja maskę
  • Odpowiedz
@Brylant: to się nazywa tempomat i nie narzekam. Czasami tylko jest tak ze jadac autostrada ktoś jedzie trochę wolniej i nie zdaje sobie sprawy ze chce go wyprzedzic bo tempomat utrzymuje odległość
  • Odpowiedz