Wpis z mikrobloga

@dirtydenier: U nas popularne są kjs i małe rajdy, możesz także pojechać na eventy na torze np. miata cup lub honda cup. Jeździ tam masa tanich aut pokroju civic 5 np. z b16. Takie autko mocy już coś ma, z dobrym zawieszeniem to świetna zabawa a nawet można powalczyć o jakieś wyniki. Oczywiście trzeba pamiętać o klatce, fotelu i pasach, na tym nie ma co oszczędzać w końcu to twoje
  • Odpowiedz
@WscieknietyWaz:
0- 5 lat prawa jazdy - kuuuuuuuuuuuuuuuuuurwaaaaaaa jezdze do sklepu 50m po bulki moge zyc w samochodzie
6-10 lat - nie chce mi sie jechac ale jest fura to spoko
11+ ja j---e znowu gdzies jechac, p------e lece do tego Rzeszowa samolotem.
  • Odpowiedz
@WscieknietyWaz: właściwie to bardzo lubiłem, do czasu aż nie stało się to częścią mojej pracy. No i mimo że powinno to sprawiać jeszcze większą przyjemność bo nagle paliwo za darmo i lepsze auta to jest odwrotnie, z tego względu że zdaje sobie sprawę że jest to dla mnie najniebezpieczniejsza część dnia (mimo że jeżdżę po szpitalach)
  • Odpowiedz
@WscieknietyWaz: Uwielbiam, kiedyś rower był moją główną pasją, do dziś mam 4 swoje rowery które łącznie kosztowały tyle ile połowa mojego auta, a dziś wszytsko pakuje w samochód (scirocco 2.0)
  • Odpowiedz
@WscieknietyWaz powiem tak: ja dopiero się uczę. Jak nie popełniam błędów, nie gaśnie mi auto, ładnie zmieniam biegi, to jeżdżenie autem sprawia mi dużą frajdę ( ͡º ͜ʖ͡º) na razie jest 70% stresu i 30% przyjemności
  • Odpowiedz
@WscieknietyWaz: u mnie to było tak, że nawet nie chciałem mieć prawka, w ogóle mnie nie ciągnęło do auta. Jednak mając 22 lata dałem się namówić przez ówczesną dziewczynę i wyrobiłem sobie uprawnienia. Ale nawet po odebraniu prawka pierwszą rzeczą jaką zrobiłem to wypicie piwa - nie dlatego, żeby świętować, lecz by przypadkiem nikomu nie przyszło do głowy dać mi prowadzić w powrotnej drodze. Później może ze trzy razy gdzieś
  • Odpowiedz
@Tarec: W garażu stoi mi zarówno Skoda Fabia 1.0 w gazie i SL500. Jestem upoważniony do wypominania twoich kompleksów? Zauważyłem, że "przyjemność" z jazdy mocnym samochodem to dla was najczęściej niebezpieczny slalom pomiędzy innymi samochodami, bo przecież zbierasz sie w sekunde, no to spokojnie się wszędzie zmieścisz. No i zapewne masz rację, tylko zapominasz że nie jesteś na drodze sam a inni użytkownicy niekoniecznie są w stanie przewidzieć co zrobi
  • Odpowiedz
W garażu stoi mi zarówno Skoda Fabia 1.0 w gazie i SL500. Jestem upoważniony do wypominania twoich kompleksów? Zauważyłem, że "przyjemność" z jazdy mocnym samochodem to dla was najczęściej niebezpieczny slalom pomiędzy innymi samochodami, bo przecież zbierasz sie w sekunde, no to spokojnie się wszędzie zmieścisz. No i zapewne masz rację, tylko zapominasz że nie jesteś na drodze sam a inni użytkownicy niekoniecznie są w stanie przewidzieć co zrobi kierowca, który wyprzedza
  • Odpowiedz