Wpis z mikrobloga

@Michael_Scott: @virusriddle: U mnie w sąsiednim małym mieście jeden dostawca internetu radiowego (po wi-fi) na swoich ulotkach reklamowych napisał że będzie udostępniał po LANie filmy i muzykę. I do wszystkich którzy się napisali na internet do tego dostawcy pukała policja. W sklepach komputerowych windowsy nigdy tak dobrze nie schodziły.
  • Odpowiedz
@Michael_Scott: Gdy tylko podpięli mi internet (okolice 2004?) to somsiad mnie nauczył into torrenty.org i #!$%@?łem jak wścieknięty swoim zajebistym stałym łączem 256kb/s. Poza tym BearShare, Kazaa, eMule i nigdy nawet cienia przypau, ba był jeszcze później okres, że trzepałem hajsy na przewalaniu warezów na Hotfile. xD
A ameby osrane jakimiś listami z pobieraczka... kiedyś to było ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
z DC++ był taki problem, że jak ściągałeś to także udostępniałeś


@virusriddle: A nie było przypadkiem tak, że udostępniałeś tylko wybrany folder, ale domyslnie był to ten do którego się pobierało? Pamiętam huby DC++ i gości posiadających foldery XXX ważące po 2 tera. Ehhh, piękne to były czasy, pobieranie z prędkością znacznie większą niż z torrentów.
  • Odpowiedz
@Michael_Scott: Wystarczy nie udostępniać polskiego chłamu. Tak w sumie to dobrze, że ścigają za pobieranie i udostępnianie np. polskich komedii romantycznych. Samo oglądanie tego typu produkcji powinno być karalne. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Iperyt: Paaanine nie wiem, zakładam, że w czasach pryszczatych nastolatków mogło być udostępnione wszystko wszystkim bo większość miała nikłe pojęcie co i jak byle tylko dostęp do plików mieć, nie wiem czy ISP wtedy konfigurował klienta DC++ wraz z montażem neta, czy jak to wyglądało. Jak przyszli zakładać neta u mnie to już mówili, że policja zawinęła serwer DC++ i teraz nic nie udostępniają trzeba sobie radzić samemu xD

@
  • Odpowiedz
Kiedyś ściągnąłem film "Drogówka" Smarzowskiego i po około dwóch miesiącach, policja złapała mnie i znajomych na nielegalnym piciu piwska w miejscu publicznym. Przy wypisywaniu mandatów, poprosili mnie o podejście do radiowozu i jeden z nich mówi: "Drogówka. Kojarzysz coś?" Nie wiedziałem, o co chodzi, nie miałem jeszcze wtedy prawka, co ja mogę mieć wspólnego z drogówką? Okazało się, że pytają mnie właśnie o ten feralny film. Finalnie żadnych konsekwencji, może dlatego, że
  • Odpowiedz
@Sloiko-student_1: https://iknowwhatyoudownload.com/en/peer/ ( ͡° ͜ʖ ͡°) możesz sobie spojrzeć na listę ostatnio pobieranych torrentów. Jeśli natomiast chodzi o to czy możesz - nic się nie powinno stać o ile nie ruszasz Polskiego gówna. Z resztą nawet chyba i to powinno nie być przeszkodą, bo przecież jest RODO i jakaś niby-kancelaria może sobie do woli prosić isp o Twoje dane których nie mogą udostępnić od tak. Mimo
  • Odpowiedz
@belv: że też pobrałeś polski film. Tak, jak się pisało wcześniej - o ile unikasz Polskich produkcji jest ok. No i używaj vpn - wtedy nic nie mogą namerzyć ( ͡° ͜ʖ ͡°). Z resztą z tą drogówką była większa akcja, bo w owym czasie i na wykopie ktoś się żalił, że właśnie chcą go ciągnąć po sądach za udostępnianie na torrentach. Ja zawsze unikałem polskich
  • Odpowiedz