Wpis z mikrobloga

@miki4ever:
Dwa piwa, dwa razy w tygodniu. Tak zazwyczaj to u mnie wygląda, maksymalnie jestem w stanie wypić 4 na jedno posiedzenie, czego unikam, bo 3 piwko (lub 4 zależnie od stanu żołądka) to przekroczenie granicy między przyjemnym podchmieleniem a lekkim #!$%@?.