Wpis z mikrobloga

Hej Wykop,

Z racji ostatnich wydarzeń coraz poważniej myślę o emigracji.
Szukam jakiś ciekawych pomysłów na kierunek. Wydaję mi się, że EU jest już całe spalone dla mnie ze względu na ten sam socjalizm i słabą pogodę. Kiedyś miałem w planach Australię, ale im więcej o tym czytam i oglądam na YT tym słabszy wydaje się to kraj do mieszkania.
Postanowiłem zasięgnąć Waszej opinii. Jaki kraj polecacie?

Moje wymogi:
- ciepło - bo nie lubię zimy. Opcja minimum to ciepło w czasie kiedy w PL jest zimno, wtedy mógłbym spędzać tutaj lato.
- ludzie otwarci, przyjaźni i pomocni - mam dość polskich roszczeniowych patusów. Mieszkałem kiedyś we Francji i tam ludzie byli całkowicie inni. Aż chciało się z kimś rozmawiać.
-dobre warunki dla programistów - obecnie chyba wszędzie są dobre, ale tym się zajmuję i na to zwracam uwagę.
-chociaż minimalna znajomość angielskiego - muszę być w stanie się chociaż na początku dogadać po angielsku. Jeżeli będzie fajnie to nie mam problemu z nauką lokalnego języka.
-dobrze jakby jednak coś się działo, a nie wiało nudą non stop. Nie jestem jakiś mega imprezowy, ale lubię wyjść wieczorem na miasto.

Kraje, które rozważałem do tej pory:
- AU - ciepło, ale socjalizm mocno
- Kalifornia - fajnie bo ciepło, ale drogo, dużo bezdomnych i wysoka przestępczość
- Singapur - ciepło, ale cięzko z pracom i rasizm względem białych
- Japonia, Tokio - kilka pór roku, a więc jest i zima, dosyć drogo, ludzie raczej na plus
- Kanada - odpada ze względu na zimno
- Malta - super pogoda, nie wiem jak z ludzmi, angielski na plus, ale zarobki raczej przeciętne, słabe połączenie z PL, może dobre na pracę zdalną?

Pomóżcie proszę, doradźcie coś. Jestem pewien, że sporo ludzi już ten temat rozkminiało, jak i sporo ludzi jest już poza PL i ma jakieś swoje przemyślenia.
Osobiście myślę o emigracji już od dłuższego czasu. Do tej pory popadałem w pułapkę komformizmu, ponieważ żyje mi się w PL całkiem dobrze ze wzgledu na dosyć duże zarobki, ale mam już dosyć sytuacji w naszym kraju i tego, że coraz częściej rząd wyciąga ode mnie kasę na patologię. W dodatku mam 27 lat, brak dzieci i żony. Nic mnie tutaj nie trzyma więc jak nie teraz to kiedy? ( ͡ ͜ʖ ͡)

#swiat #nomad #kiciochpyta #emigracja #australia #kanada #japonia #azja #podroze #podrozujzwykopem #zalesie #logikaniebieskichpaskow
  • 19
@allthethings: Malezja (Kuala Lumpur), miasta prefekturalne w zachodniej Japonii (Kobe, Fukuoka, Hiroszima - tam jest ciepło, im dalej na zachód tym bardziej i fajni ludzie). Poza Europą jest mało normalnych, bogatych krajów z niską przestępczością i fajną pogodą. Jeśli weźmiesz pod uwagę dobrą znajomość języka angielskiego to praktycznie takich nie ma, no chyba że ta Australia lub Nowa Zelandia
Emiraty lub Arabia Saudyjska?


@Ag90: Emiraty nawet jeszcze rozważyłbym, ale Arabia Saudyjska odpada - nie jestem samobójcą ;p

Malezja (Kuala Lumpur)


@Aedemkun: to ciekawy pomysł, muszę poczytać o tym.
Co do Nowej Zelandii to kiedyś podałem gdzieś swojego maila na ich rządowej stronie i teraz przysyłają mi sporo maili o emigracji, chyba mają ostre braki pracowników.
Możesz jeszcze na Filipiny, tam znają angielski i jest cieplutko, ale ja np. nienawidzę patrzeć na skrajną biedę. Mam znajomego, który tam pracuje jako freelancer i dobrze mu się żyje.


@Aedemkun: słyszałem właśnie dużo dobrego o Tajlandii i Filipinach. Niestety w Tajlandii wiza dla Polaków jest dosyć krótka. Nie wiem jak na Filipinach ale tak czy siak to raczej kraje, gdzie lepiej mieć pracę zdalną. Jak uspokoi się sytuacja na świecie
@allthethings: bylem turystycznie (mam rodzinę w Australi, grzechem było nie skoczyc) plus mam znajomka #programista15k który przyjechał na wizę, ożenił się z lokaleską i dostał w końcu obywatelstwo. Jest cudnie, na tyle ciepło że przyjemnie się żyje (coś jak ciepła wiosna u nas), ale na tyle zimno że wszystkie te śmiercionośne węże i inne gówna nie żyją (bo im za zimno). Ludzie spoko, dość odprężeni, dużo się śmieją i nie mają
@allthethings: Wiza do Tajlandii to 2 lub 6 miesięcy + 1 miesiąc przedłużenia. Łącznie jeśli dobrze pokombinujesz to wyciągniesz prawie 9 miesięcy. Niektórzy żyją tak po kilka lat w Tajlandii. Teraz musi być tam bardzo tanio, turystyka leży a to dla ich gospodarki tragedia, no i kuchnia tajska na duży plus... i tajki ( ͡ ͜ʖ ͡)
czy byłeś chociaż turystycznie w krajach, które rozważasz, że wysnuwasz takie wnioski, nabyte pewnie jedynie na podstawie YT?


@Zarys: robię eliminację narazie. Pojadę najpierw turystycznie oczywiście i dopiero wtedy zdecyduję czy zostawać na dłużej.
@allthethings: Tajwan. Ludzie tam mówią po angielsku lepiej niż Japończycy czy Koreańczycy i przynajmniej w stolicy - Tajpej, angielski masz wszędzie obok tych chińskich krzaczków. Kraj dość bogaty, demokratyczny i kapitalistyczny, dobrze ogarnięty, sporo miejsc pracy dla IT, itp. Ciepło, na południu bardziej choć północ też niczego sobie. Ludzie ok, chyba najbardziej "europejscy" ze wszystkich z Azji wschodniej. Plusy są też takie, że blisko do Japonii, Korei Południowej, Singapuru i jak
@allthethings: Tajlandia, Malezja czy inne Filipiny są zdecydowanie bardziej „syfiaste”. Napisz na PW to Ci wyślę pare mieszkań które są dostępne w Taipei, Kaohsiung lub innym mieście. Poziomem życia Tajwan bije na głowę większość krajów regionu.