Wpis z mikrobloga

Dlaczego czasami nie wywalić się na te wewnętrzne ewolucyjne podszepty i zabić kogoś dla wzbogacenia się?


@crassman22: Wiele osób, w każdym momencie wywala się na te 'ewolucyjne podszepty', zawsze tak było i będzie. Z resztą ludzie religijni też zabijają, widocznie czasami widmo życia w piekle to też za mało. Niektórzy nie mogą się powstrzymać bez względu na powód...
@MostlyRenegade: Tak uważam, że ten warunek konieczny w przypadku ludzi wierzących istnieje. Może to być Bóg, jakaś boska energia, panteistyczna wiara. Ale nie rozumiem ateistów (materialistycznych), którzy wierzą w powinności moralne. Bo one nijak z materii nie wynikają.
@Bolek122: Załóżmy, że pozwala. Wtedy człowiek, który wyznaje taką moralność mógłby zabijać psy i uważać, że to moralne. To nie problem, którego dotykam. Problem, którego dotykam ma odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w ogóle być moralnym?
@crassman22: > Ale jeżeli mogę zrobić coś złego tak bardzo, że cię zabiję i jeszcze się wzbogacę, i nikt inny się o tym nie dowie. To dlaczego nie?
Tego typu myślenie zasadniczo przejawiają jednostki o niskiej inteligencji, a takie osoby nie są wstanie przewidzieć dalszych skutków podjętej decyzji. Natura w klimacie europejskim na szczęście eliminowała takie zachowania przez co jest u nas tego naprawdę niewielki promil. Nie mniej jednak takie podejście
@Kliko: Sorki. Nie, nie robiłbym tego. Ale straciłbym ostateczne uzasadnienie, dlaczego bym tego nie robił. Pozostało by mi jakieś wewnętrzne przekoanie w stylu: "Nie zabijaj bo nie". Co było strasznie niesatysfakcjonujące. W tym momencie wierzę, że należby być dobrym, nie tylko z powodu wewnętrznych przeczuć, różnież dlatego, że domknięciem tych powinności jest wiara w obiektywny system moralny ukonstytuowany nie w materialiźmie, ale właśnie w metafizyce.
@crassman22: "Empatia". "Zyj tak zeby byc szczesliwy nie robiac krzywdy i [pozwol innym byc i zyc na tej samej zasadzie". Dla mnie religia nie posiada czegos takiego jak moralnosc jest zaprzeczeniem co do postrzegania drugiej osoby.
@crassman22 Po twoich wypowiedziach można wywnioskować że uważasz że moralność wynika z biblii, ale tak nie jest, to biblia wynika z moralności i jest zbiorem zasad które wynikają z natury. Dlaczego człowiek chce być moralny, żeby odpowiedzieć na to pytanie trzeba sobie uświadomić jaki jest sens istnienia i dlaczego żyjemy. Prawda jest taka że jesteśmy tylko opakowaniem naszego DNA, to ono ma przetrwać i zostać przekazane naszemu potomstwu, moralność chroni je i
Odpowiedź zbiorcza, i podsumowanie moich myśli.

Wiele ludzkich zachowań moralnych wynikać może z uwarunkowań ewolucyjnych. Pełna zgoda. Jednak z faktu, że zachowania te wynikają z ewolucji naszego gatunku nie oznacza, że powinienem być moralny.

Zasada nie rób drugiemu co tobie nie miłe - wierzę że jest właściwa. Nie zmienia to faktu, że mogę mogę ustanowić inna zasadę stanowiącą zasadę mojej etyki. Np. czyń tak aby wiodło ci się jak najlepiej,